"Gruby" spełnia marzenia. "Trudno opisać, jak jestem z syna dumny"

PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Jakub Kamiński
PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Jakub Kamiński

- Pracowaliśmy z żoną za półdarmo, więc jako rodzina żyliśmy skromnie. Wpoiliśmy Kubie pokorę. Jestem dumny z tego, na jakiego wyrósł człowieka - mówi Paweł Kamiński, ojciec pomocnika reprezentacji Polski.

Mimo zaledwie dwudziestu lat, Jakub Kamiński szybko przekonał do siebie Czesława Michniewicza. W meczu z Meksykiem zadebiutował na mundialu i zebrał pozytywne recenzje. Przeciwko Arabii Saudyjskiej dał dobrą zmianę.

Na łamach WP SportoweFakty o drodze do reprezentacji i trudnych chwilach w życiu syna opowiada ojciec piłkarza, Paweł Kamiński.

Dariusz Faron, WP SportoweFakty: Co pan poczuł, gdy zobaczył pan syna debiutującego na mistrzostwach świata?

Paweł Kamiński: Nie popłakałem się, ale było blisko. Koledzy mówili: "zobaczysz, wyjdzie w pierwszym składzie". Ja do końca w to nie wierzyłem. Oczywiście czułem ogromny stres. Kiedy Kuba rozgrywa ważny mecz, zawsze się denerwuję, żeby poszło mu jak najlepiej. Ale widzę, że bardzo się rozwija. Psychicznie staje się coraz mocniejszy.

ZOBACZ WIDEO: Rozbrajające słowa Szczęsnego. Przytoczył je nasz reporter

Kiedy we wtorek patrzyłem na Kubę na trybunie prasowej 974 Stadium w Katarze, przypomniałem sobie, co mi pan kiedyś powiedział: "to cud, że się urodził".

Zanim pojawił się na świecie starszy syn, Kacper, żona kilka razy miała problem z donoszeniem ciąży. Musiała przejść bardzo poważną operację, by w ogóle myśleć o urodzeniu dziecka. Kacper przyszedł na świat, gdy miała czterdzieści lat. Lekarze radzili, żeby drugi raz nie zachodziła w ciążę, bo mogą pojawić się komplikacje i życie Joli może być w niebezpieczeństwie. Potem dowiedzieliśmy się, że niebawem urodzi się Kuba. Żona nie robiła żadnych dodatkowych badań. Uznaliśmy, że zaopiekujemy się synem i go pokochamy, nawet jeśli urodzi się chory.

Udało się uniknąć komplikacji?

Kuba był zdrowy. Urodził się przez cesarskie cięcie, od razu umieszczono go w inkubatorze. Natomiast stan żony - nie wchodząc w szczegóły - gwałtownie się pogorszył. Lekarze musieli natychmiast reagować. Sytuacja była podbramkowa. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.

Skromny, cichy, ułożony - tak charakteryzują inni Kubę. Wyniósł te cechy z domu?

Pracowaliśmy z żoną jako trenerzy akrobatyki sportowej dla dzieci i młodzieży. Praktycznie robiliśmy to za półdarmo, więc jako rodzina żyliśmy bardzo skromnie. Ale Kuba nigdy nie patrzył na futbol przez pryzmat pieniędzy. Po prostu robił to, co kocha najbardziej. Spełnia swoje marzenia. Kiedy wyjechał do Wolfsburga, od razu ułożyłem plan awaryjny. Powtarzałem: "jeśli będziesz się tam źle czuł, wezmę dłuższy urlop na uczelni i przyjadę, żeby być przy tobie". Początek był trudny, ale wszystko się poukładało. Kuba bardzo dobrze sobie radzi.

Z ręką na sercu - spodziewał się pan kilka lat temu, że talent syna tak eksploduje?

Już dawno rozmawialiśmy z Kubą, że mistrzostwa świata w Katarze będą pierwszymi, na których może wystąpić. Trzymał się tej myśli. Osiągnął cel dzięki bardzo ciężkiej pracy. Wpoiliśmy mu z żoną pokorę. Zawsze powtarzałem Kubie: "jeśli chcesz czegoś w życiu dokonać, musisz się temu poświęcić". Już jako nastolatek zrozumiał, że nie może liczyć na innych, tylko na siebie. Pierwsze sukcesy przyszły bardzo szybko, ale może to dobrze?

Pana syn idzie jak burza. Pierwszy raz zagrał w kadrze nieco ponad rok temu.

W reprezentacyjnym debiucie przeciwko San Marino grał, jak gdyby ktoś związał mu nogi. Ale ostatnio złapał dużą pewność siebie. W Niemczech, jak wspomniałem, też na samym początku było mu trudno. Pewne rzeczy przychodzą z czasem.

Mocno denerwował się pan przed ogłoszeniem kadry na mundial?

Akurat jechaliśmy z drugim synem do Poznania na spotkanie z Kubą. Umówiliśmy się na obiad. Czekaliśmy na niego w restauracji, troszkę się spóźnił. O powołaniu dowiedział się w aucie. A my oglądaliśmy transmisję na telefonie. Gdy tylko przyszedł, mocno się wyściskaliśmy. To była radość, którą trudno opisać.

Niedawno opowiadał na naszych łamach, że nosi na szczęście naszyjnik z literą "J" po mamie (zmarła w marcu 2020 roku, przyp. DF).

Tak, otrzymał go niedługo po śmierci żony i bardzo się do niego przywiązał. Mama Kuby miała na imię Jola, a do Jakuba też przecież pasuje. Byli ze sobą bardzo blisko. Wierzę, że żona dodaje mu siły. Na pewno się cieszy, patrząc z góry, jak radzi sobie nasz syn. Po śmierci mamy Kuba jeszcze bardziej dojrzał, stał się twardszy. Z drugiej strony, zawsze był bardzo ułożony i spokojny. Brał odpowiedzialność za siebie i innych.

Co usłyszał pan od syna po jego pierwszym meczu na MŚ?

Rozmawialiśmy bardzo krótko. Powiedziałem Kubie: "musicie zrobić wszystko, żeby wyjść z grupy". Proponował, bym przyleciał do Kataru, bo dostał wejściówki na Argentynę. Niestety bilety lotnicze są bardzo drogie, ceny przerastają moje możliwości finansowe. Grałem w totka, ale nie trafiłem szóstki. Dla Kuby nie byłby to żaden problem, jednak nie chcę brać pieniędzy od syna, i tak zrobił mi już w życiu mnóstwo prezentów. Dlatego odpuściłem. Nie martwię się tym. Jest przecież spora szansa, że to nie ostatni mundial, na którym zagra syn.

Jakub Kamiński zadebiutował na MŚ meczem z Meksykiem (fot. Piotr Kucza/FotoPyk/Newspix).
Jakub Kamiński zadebiutował na MŚ meczem z Meksykiem (fot. Piotr Kucza/FotoPyk/Newspix).

Polacy wyjdą z grupy?

Od początku wróżyłem, że tak się stanie, i będę się tego trzymał. Przed wylotem kadry do Kataru powiedziałem Kubie: "nie wracaj wcześniej, niż po 1/8 finału". Kiedy oglądam mecz, duszę emocje w sobie i tak samo będzie podczas spotkania z Argentyną. Niezależnie od wyniku, będę z syna niesamowicie dumny. A kiedy wróci, urządzimy mu małe powitanie. Zabiorę Kubę do mojej siostry. Ciocia upiecze mu rogaliki, za którymi przepada. I ugotuje jego ulubione pierogi ruskie. W domu nazywamy go "Gruby", bo kiedyś jadł raz dziennie: jak siadał rano, to kończył wieczorem.

Próbuję sobie wyobrazić, jak wielka jest duma, o której pan mówi. 

Coś panu na koniec opowiem: kiedy odchodził z Lecha, bardzo ciepło żegnali go nauczyciele, dyrektorka szkoły, z internatu... Pojechał tam jako nastolatek. Był zdany na siebie. Rzucił się na głęboką wodę i nie utonął, zostawiając po sobie bardzo dobre wrażenie. Było mi niesamowicie miło, kiedy rozmawiałem z wychowawcami Kuby. Nikt nie analizował jego piłkarskich umiejętności. Za to każdy mówił, że to świetny, ułożony chłopak. Sukcesy sportowe syna cieszą, ale najbardziej jestem dumny z tego, jakim jest człowiekiem. Właśnie spełnił jedno ze swoich największych marzeń. Mam nadzieję, że niebawem pójdzie po kolejne.

Rozmawiał Dariusz Faron, WP SportoweFakty
Zobacz także: 

Starcie tytanów na remis
Niesamowity finał poszukiwań kibica Polaków 

Komentarze (4)
avatar
341941
28.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wspaniały artykuł,bo prawdziwy.Wszystkiego najlepszego Kubusiu.Gratulacje Rodzinie.Duzo zdrowia,a dalej bedzie coraz lepiej.Dozyj w szcześciu i dobrobycie mojego wieku.Dla Ciebie mogłbym być pr Czytaj całość
avatar
Stresor74
28.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wzruszający wywiad, trzymajcie się mocno. Wszystkiego dobrego dla całej rodziny 
avatar
gardener
28.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Teńczowi z aborcją na zawołanie powinni przeczytać 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.