Osoba odpowiedzialna za media społecznościowe reprezentacji USA zamieściła tabelę grupy mistrzostw świata 2022 z flagą Iranu bez godła. Z uwagi na polityczne napięcia między krajami, incydent nie mógł przejść bez echa. Tym samym temperatura zbliżającego się mundialowego starcia Amerykanów z Persami została jeszcze podgrzana.
- Bywa, że niektóre sprawy wymykają się spod kontroli. Mogę jedynie przeprosić w imieniu piłkarzy i sztabu szkoleniowego, ale nie my staliśmy za tym pomysłem - powiedział selekcjoner Gregg Berhalter na konferencji prasowej.
Dziennikarze nagrodzili zachowanie trenera brawami, ale nie skłoniło to ich do skupienia się na sprawach sportowych. Wręcz przeciwnie. Gregg Berhalter i piłkarz Tyler Adams musieli opędzać się od pytań Persów dotyczących polityki.
ZOBACZ WIDEO: Wymowna reakcja Lewandowskiego. "Puścił stres"
I tak, selekcjoner miał za zadanie zmierzyć się z tematami inflacji, stacjonowania floty amerykańskiej w Zatoce Perskiej, rasizmu systemowego w Stanach Zjednoczonych, konieczności posiadania wiz przez obywateli Iranu przy wjeździe do USA. Z kolei Adams został pouczony, jak poprawnie wymawiać nazwę azjatyckiego państwa.
- Nie znam się wystarczająco dobrze na polityce, jestem trenerem piłki nożnej. Wiem, że najbliższy mecz jest związany z dużym napięciem, ale dla nas to mecz piłki nożnej z silnym przeciwnikiem. I niewiele więcej - powiedział Berhalter.
Starcie rozpocznie się we wtorek o godzinie 20. Iran jest wiceliderem z trzema punktami. Jego przeciwnik jest na trzecim miejscu z dwoma punktami. W grze o awans są także pozostałe reprezentacje. W drugim meczu Anglia powalczy z Walią.
Czytaj także: Nic nie wskazywało na taki finisz Holandii
Czytaj także: Wielka gwiazda nie zagra na mundialu