4 gole na początek fazy pucharowej. Poznaliśmy pierwszego ćwierćfinalistę mistrzostw świata w Katarze

PAP/EPA / Rungroj Yongrit / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Holandii
PAP/EPA / Rungroj Yongrit / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Holandii

W pierwszym meczu 1/8 finału katarskiego mundialu reprezentacja Holandii pokonała kadrę USA 3:1 i zameldowała się w ćwierćfinale turnieju, w którym zmierzy się z triumfatorem spotkania Argentyna - Australia.

Sobotnie starcie pomiędzy Holendrami a Amerykanami zapowiadało się ciekawie i trudno było jednoznacznie wskazać faworyta tej konfrontacji. Obydwie ekipy w fazie grupowej tegorocznych MŚ nie poniosły żadnej porażki.

Sam początek spotkania należał do amerykańskiej drużyny, która już w 3. minucie mogła, a wręcz powinna wyjść na prowadzenie. Wówczas z kilku metrów uderzył Christian Pulisić, ale znakomitą interwencją popisał się bramkarz Oranje, Andries Noppert, który odbił piłkę do boku.

Z czasem do głosu zaczęli dochodzić holenderscy piłkarze, którzy w 10. minucie po znakomitej, składnej akcji dopięli swego. W jej końcowej fazie Denzel Dumfries wycofał futbolówkę na 15. metr do Memphisa Depaya, zaś ten popisał się celnym strzałem, którego nie był w stanie zatrzymać Matt Turner.

ZOBACZ WIDEO: "Polscy piłkarze pewnie są wkurzeni". Ekspert nie gryzł się w język

Później ekipa z Europy cofnęła się i czyhała na okazję do wyprowadzenia szybkiego kontrataku. W końcówce pierwszej połowy uderzeniem sprzed pola karnego Nopperta sprawdził Timothy Weah, lecz golkiper Pomarańczowych nie dał się zaskoczyć.

Natomiast podopieczni Louisa van Gaala byli bezlitości i tuż przed przerwą zadali rywalowi drugi cios. Ponownie precyzyjnym, płaskim zagraniem popisał się Dumfries, a z pierwszej piłki z około 11 metrów huknął Daley Blind.

Po zmianie stron Jankesi, którzy nie mieli już nic do stracenia, starali się odważniej zaatakować, ale Holendrzy nie pozwalali swoim przeciwnikom na zbyt wiele. Dobrze spisywała się holenderska defensywa z Virgilem van Dijkiem na czele.

Zawodnicy Oranje cierpliwie czekali na swoją okazję do podwyższenia prowadzenia, a ta nadarzyła się w 71. minucie meczu. Wtedy to najpierw uderzał Teun Koopmeiners, natomiast dobijał Memphis Depay, jednakże 2-krotnie udanie bronił w tej sytuacji Turner.

Kiedy wydawało się, że Holandia jest o krok od strzelenia trzeciego gola, bramkę kontaktową na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry zdobyła reprezentacja USA. Pulisić podał piłkę do Hajiego Wrighta, który w ekwilibrystyczny sposób piętką skierował futbolówkę do siatki, co zapowiadało emocje na finiszu rywalizacji.

Taki obrót spraw podrażnił graczy prowadzonych przez trenera van Gaala, którzy odpowiedzieli niespełna 300 sekund później. Precyzyjnie z lewego skrzydła dośrodkował Blind, zaś niepilnowany przez nikogo Denzel Dumfries do dwóch asyst dorzucił gola i jak się później okazało ustalił wynik tej batalii.

MŚ 2022, 1/8 finału:

Holandia - USA 3:1 (2:0)
1:0 - Memphis Depay 10'
2:0 - Daley Blind 45+1'
2:1 - Haji Wright 76'
3:1 - Denzel Dumfries 81'

Składy:

Holandia: Andries Noppert - Jurrien Timber, Virgil van Dijk, Nathan Ake 90+3' Matthijs de Ligt) - Denzel Dumfries, Marten de Roon (46' Steven Bergwijn), Frenkie de Jong, Daley Blind - Davy Klaassen (46' Teun Koopmeiners) - Cody Gakpo (90+4' Wout Weghorst), Memphis Depay (82' Xavi Simons).

USA: Matt Turner - Sergino Dest (75' DeAndre Yedlin), Walker Zimmerman, Tim Ream, Antonee Robinson (90+2' Jordan Morris) - Tyler Adams - Yunus Musah, Weston McKennie (67' Haji Wright) - Timothy Weah (67' Brenden Aaronson), Jesus Ferreira (46' Giovanni Reyna) - Christian Pulisić.

Żółte kartki: Teun Koopmeiners, Frenkie de Jong (Holandia).

Sędziował: Wilton Sampaio (Brazylia).

Czytaj też:
-> Zamieszanie wokół kontraktu Michniewicza. Prezes PZPN zabiera głos
-> Czesław Michniewicz odpiera krytykę. "Zasłużyliśmy na nagrodę"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty