Czesław Michniewicz chce grać jak oni. Maroko w gronie najlepszych na świecie
Zakończyła się faza grupowa mistrzostw świata w Katarze. Największym zaskoczeniem tego etapu turnieju z pewnością jest Maroko. Zespół z Afryki skończył ją bowiem z większą liczbą punktów, niż najwięksi faworyci.
Po fazie grupowej działacze mogą być z siebie zadowoleni. Zespół z Afryki bowiem znajduje się w bardzo wąskim gronie zespołów, które nie przegrały w Katarze jeszcze żadnego meczu.
Maroko zakończyło fazę grupową z wynikiem siedmiu punktów. W pokonanym polu pozostawili faworyzowanych Belgów i wygrali swoją grupę, zostawiając w tyle właśnie "Czerwone Diabły", czy wicemistrzów świata - Chorwatów.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski defensywnym napastnikiem? "Niemcy się z nas śmieją"Maroko skończyło z lepszą liczbą punktów, niż kilku największych faworytów imprezy. Afrykański zespół ten etap walki o Puchar Świata zakończył bowiem z siedmioma punktami. Podobny wynik udało się osiągnąć Anglii, czy Holandii.
Największym faworytem przed startem turnieju wydawały się Brazylia oraz Francja. Zarówno mistrzowie świata z 2002 roku, jak i Ci z 2018 uzbierali na swoim koncie po sześć oczek. Obie drużyny przegrały swoje ostatnie mecze grupowe. Podobny scenariusz dotyczy także Portugalii, czy Hiszpanii, z którą Maroko zmierzy się w meczu 1/8 finału. Na pewno ten zespół trzeba traktować bardzo poważnie.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)