Zszokował go widok w loży VIP w Katarze. "Śmiał się"

Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Lothar Matthaeus
Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Lothar Matthaeus

Sporo mówiło się o niesnaskach między reprezentacją Niemiec i FIFA w obliczu decyzji podejmowanych w czasie mundialu w Katarze. Tym bardziej dziwi to, co Lothar Matthaeus zobaczył w loży VIP w trakcie meczu Hiszpania - Niemcy (1:1).

[tag=5434]

Lothar Matthaeus[/tag] w trakcie meczu Hiszpanów z Niemcami na mistrzostwach świata 2022 odwiedził lożę VIP. Ujrzał tam kuriozalne sceny.

"Zobaczyłem, że po tym całym zamieszaniu z FIFA, prezes DFB (niemiecka federacja piłkarska - przyp. red.) Bernd Neuendorf rozmawia z szefem FIFA Giannim Infantino. Śmiał się i pozował z nim do zdjęć. Wtedy zadałem sobie pytanie: na ile wiarygodny jest Neuendorf, na ile wiarygodny jest DFB?" - napisał Matthaeus w felietonie opublikowanym przez "Bild".

O spięciach między niemiecką federacją i FIFA było bardzo głośno. Międzynarodowa organizacja nie zezwoliła niemieckiemu zespołowi na skorzystanie z tęczowych opasek.

"Nie chodziło o wygłoszenie oświadczenia politycznego - prawa człowieka nie podlegają negocjacjom. To powinno być brane za pewnik, ale wciąż tak nie jest. Dlatego ta wiadomość jest dla nas tak ważna. Odmówienie nam opaski jest tym samym, co odmówienie nam głosu. Podtrzymujemy swoje stanowisko" - oświadczali przedstawiciele DFB, nawiązując do słynnego zdjęcia reprezentacji Niemiec, na którym wszyscy piłkarze zasłonili sobie usta. Tym gestem dali do zrozumienia, że nie zgadzają się na ruchy FIFA.

ZOBACZ WIDEO: Francuzi zaczęli analizować grę Biało-Czerwonych. Tego nikt się nie spodziewał

Matthaeus w felietonie nawiązał nie tylko do tego, co działo się w loży VIP. Pisał również o Oliverze Bierhoffie, który jest dyrektorem niemieckiej federacji piłkarskiej.

"Za stworzenie warunków do sukcesu odpowiada przede wszystkim dyrektor DFB. Ale przez ostatnie pięć lat wyniki nie były prawidłowe. Trzeba więc zapytać, czy Biernhoff nadal jest właściwą osobą na tym stanowisku. Oczywiście również on ponosi odpowiedzialność za eskalację problemów" - dodał jeden z najlepszych pomocników w historii piłki nożnej.

Legendarny zawodnik uważa również, że Hansi Flick "musi pozostać trenerem reprezentacji" i podkreśla, że "nie widzi lepszej alternatywy".

"Jestem przekonany, że może poprowadzić drużynę narodową ku lepszej przyszłości. Hansi ma wszystko, czego potrzeba. Jest wystarczająco samokrytyczny, by uczyć się na własnych błędach" - ocenił Matthaeus.

Zobacz także:
> Damien Perquis: Moje serce będzie rozdarte. Mam nadzieję, że Polska zagra zupełnie inaczej!
> Były reprezentant Polski broni Michniewicza. "Zdecydowanie jestem za wynikiem"

Komentarze (1)
avatar
KotEnio
4.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Matthäus moze sobie z naszym mundrala Tomaszewskim reki podac !