O to Tomaszewski ma pretensje do Lewandowskiego
Po spotkaniu Polski z Francją (1:3) Jan Tomaszewski, legendarny bramkarz, miał mieszane uczucia. W rozmowie z "Super Expressem" podkreślił, że mogliśmy grać ofensywnie już we wcześniejszych meczach. Zwrócił się do Roberta Lewandowskiego.
Na temat gry naszej kadry wprost wypowiedział się Jan Tomaszewski. Świetny przed laty bramkarz żałuje w szczególności tego, że Polska nie zagrała ofensywniej w spotkaniu z Argentyną, które ostatecznie przegrała 0:2.
- Namawiałem nawet na bunt. Że to co ustali selekcjoner… oni mają się zamknąć w pokoju, powiedzieć: gramy to, co gramy w klubach. I proszę bardzo! Dlaczego tak nie zagraliśmy z Argentyną? I to jest pytanie, które powoduje, że ten autobus trzeba odstawić do garażu i zapomnieć o nim - powiedział były bramkarz w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: Wymowna scena na ławce Polaków. "Był bardzo wkurzony"- Miałem pretensje do Lewandowskiego, do Krychowiaka i do tych zawodników, którzy się zgodzili grać tym autobusem - dodał.
Tomaszewskiemu w meczu z Francją podobała się m.in. gra Bartosza Bereszyńskiego, który nie dość, że pewnie grał w defensywie, to angażował się także w akcje ofensywne. A tego nie widzieliśmy np. w starciu z Meksykiem.
74-latek podkreślił również, że obecne pokolenie piłkarzy powinno pozostać do mistrzostw Europy, które odbędą się w 2024 roku. Potrzebny jest tylko "odpowiedni dyrygent".
Czytaj także:
Anglia pokazała siłę! Mistrz Afryki bez szans
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)