Celem minimum reprezentacji Polski przed startem mundialu w Katarze 2022 było wyjście z grupy. To założenie zostało zrealizowane. Po remisie z Meksykiem (0:0), zwycięstwem z Arabią Saudyjską (2:0) oraz porażce z Argentyną (0:2), zagraliśmy w 1/8 turnieju z faworyzowaną Francją (1:3).
Wiele do życzenia pozostawił jednak styl gry Biało-Czerwonych. Reprezentacja Polski skupiona była na defensywie i przeszkadzaniu rywalom w każdym meczu fazy grupowej. Naszą kadrę krytykowało wielu ekspertów z całego świata, narzekając, że nie da się oglądać tak grającej drużyny.
To spowodowało, że wielu kibiców nie chce, aby kadrę dalej prowadził Czesław Michniewicz. W tym gronie jest także Wojciech Kowalczyk, który podzielił się swoimi refleksjami na Twitterze. Były piłkarz wymienił dwóch selekcjonerów, którzy mogliby poprowadzić Biało-Czerwonych.
"Marcelo Bielsa i Roberto Martinez, to są dwie dobre kandydatury na przyszłego selekcjonera reprezentacji Polski. 30 rządowych baniek powinno starczyć" - napisał w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Ekspert tłumaczy radość po odpadnięciu z mundialu. "Poprzednie spotkania nas załamały"
Przypomnijmy, że Marcelo Bielsa od lutego 2022 roku jest bezrobotny. Dziennikarz Joaquin Bruno poinformował na Twitterze, że legendarny trener już niedługo może zostać nowym szkoleniowcem reprezentacji Urugwaju, gdzie zastąpiłby na stanowisku Diego Alonso (więcej TUTAJ-->).
Roberto Martinez z kolei po sześciu latach rozstał się z reprezentacją Belgii. To efekt słabego mundialu, bowiem jego drużyna nie wyszła z grupy MŚ.
Marcelo Bielsa i Roberto Martinez,to są dwie dobre kandydatury na przyszłego selekcjonera reprezentacji Polski.30 rządowych baniek powinno starczyć.
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) December 5, 2022
Zobacz także:
Po tym pytaniu aż się uśmiechnął. Wiemy, komu teraz kibicuje Lewandowski