Kibice Barcelony martwią się o Lewandowskiego. "Niepokojące"

Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski nie ma ostatnio dobrej passy w wykonywaniu rzutów karnych. Pudło z jedenastu metrów to coś, co jeszcze kilka tygodni temu trudno było sobie wyobrazić. Fani FC Barcelony martwią się o swoją gwiazdę.

Podczas mundialu Katar 2022 Robert Lewandowski trzykrotnie egzekwował rzut karny. Najpierw jego strzał w meczu z Meksykiem obronił Guillermo Ochoa, a następnie w starciu z Francuzami z uderzeniem "Lewego" poradził sobie Hugo Lloris. Co prawda sędzia zarządził powtórkę jedenastki i tę już kapitan reprezentacji Polski wykorzystał.

Jednak jeszcze przed startem mundialu Lewandowski nie trafił z rzutu karnego w starciu La Liga z Almerią. Kibice FC Barcelona zaczęli się martwić o formę polskiego napastnika, który jest największą gwiazdą zespołu.

"Polski napastnik, który z powodu gry swojego zespołu mieszkał na bezludnej wyspie, opuszcza Katar z dwoma golami na koncie. My, kibice Barcelony, czujemy się źle, że gra Polaków w ofensywie była tak słaba, że prawie nie mieli żadnych szans. Z drugiej strony możemy odetchnąć z ulgą, gdy widzimy, że w czterech meczach gwiazda Barcy nie była bardzo zmęczona" - czytamy w felietonie opublikowanym w "Mundo Deportivo".

ZOBACZ WIDEO: Ekspert tłumaczy radość po odpadnięciu z mundialu. "Poprzednie spotkania nas załamały"

Fanów Barcy martwią niewykorzystane rzuty karne. "Martwimy się, kiedy widzimy, jak wyglądały rzuty karne na mistrzostwach świata. Tak było też w meczu przeciwko Almerii. Lewandowski wykonał absurdalny bieg, aby oszukać bramkarza. Metody są te same, ale bramkarze bez trudu radzą sobie ze strzałami. Ten dziwny styl wydaje się mało wiarygodną metodą" - dodaje kataloński dziennik.

Statystyki Lewandowskiego są jednak imponujące. W swojej karierze wykonał 81 rzutów karnych, a na bramki zamienił 72 z nich. Kibice ufają napastnikowi, ale jednocześnie niepokoi ich to, że ostatnio "Lewy" coraz częściej nie znajduje sposobu na pokonanie bramkarzy.

Czytaj także:
Prezes PZPN się wściekł. Michniewicz może stracić posadę
Wicemistrzowie świata wciąż w grze. Koniec snu Japończyków. Pierwsze rzuty karne w Katarze!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty