Szymon Marciniak wyróżniony. Wciąż jest szansa na finał mistrzostw świata

PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: Szymon Marciniak (w środku)
PAP/EPA / Abir Sultan / Na zdjęciu: Szymon Marciniak (w środku)

FIFA dokonała pierwszych decyzji w sprawie sędziów obecnych w Katarze. Aż 16 z 36 arbitrów według "Mundo Deportivo" musiało już spakować swoje bagaże i wrócić do domu. W tym gronie nie ma Szymona Marciniaka.

[tag=22047]

Szymon Marciniak[/tag], jak na razie na mistrzostwach świata w Katarze prowadził dwa spotkania. Najpierw przydzielono mu hitowy mecz fazy grupowej pomiędzy Francją a Danią. Następnie prowadził pojedynek 1/8 finału, gdzie Argentyna mierzyła się z Australią.

W obu tych meczach spisał się właściwie bez zarzutu. Nie jest także tajemnicą, że Pierluigi Collina (szef sędziów FIFA) jest dużym fanem Szymona Marciniaka i lubi to, w jaki sposób polski arbiter prowadzi spotkania.

Wobec tego nie mogą dziwić informacje, które przekazuje "Mundo Deportivo". Według Hiszpanów Szymon Marciniak zostaje w Katarze na kolejne mecze. Na liście, tych którzy pozostają do dyspozycji FIFA jest jedno nieco kontrowersyjne dla Polaków nazwisko.

ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"

Mowa oczywiście o Wiltonie Sampaio, który prowadził mecz Polski z Arabią Saudyjską i z pewnością nie było to najbardziej udane popołudnie w jego karierze sędziowskiej. W Katarze zostaje aż ośmioro europejskich sędziów.

Są to: Michael Oliver, Anthony Taylor, Mateu Lahoz, Clement Turpin, Daniele Orsato, Danny Makkelie i Szymon Marciniak. Co ważne podkreślenia, swoją pracę na turnieju kontynuować będzie także francuska Stephanie Frappart.

Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty