Szok w Portugalii. To chciał zrobić Cristiano Ronaldo
Dużym zaskoczeniem był brak Cristiano Ronaldo w podstawowym składzie reprezentacji Portugalii na mecz 1/8 finału MŚ 2022 ze Szwajcarią (6:1). Okazuje się, że piłkarz miał trudności z tym, by przyjąć decyzję trenera. Chciał nawet opuścić Katar.
Jednak w spotkaniu 1/8 finału mundialu Katar 2022 było inaczej. Selekcjoner Fernando Santos zdecydował, że 37-latek mecz ze Szwajcarią rozpocznie na ławce rezerwowych. Decyzja była strzałem w dziesiątkę, gdyż Portugalczycy wygrali 6:1, a zastępujący "CR7" Goncalo Ramos ustrzelił hat-tricka.
Pierwotnie informowano, że Ronaldo ze spokojem przyjął decyzję trenera. Jednak portugalski dziennik "A Bola" ujawnił, że wcale tak nie było. Okazuje się, że piłkarz odebrał to jako zniewagę. Był to bowiem pierwszy od 2008 roku mecz na wielkim turnieju, który rozpoczął na ławce.
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"Ostatecznie Ronaldo nie opuścił Kataru. Zagrał w meczu ze Szwajcarią ostatni kwadrans i miał okazję do zdobycia bramki, ale był na spalonym.
Hiszpańska "Marca" dodaje, że Ronaldo powinien na następny dzień po meczu trenować z rezerwowymi piłkarzami, "ale nie był w nastroju na to". Chciał pójść na siłownię z pierwszym zespołem i dopiął swego. Odbył trening regeneracyjny.
W sobotę reprezentacja Portugalii w ćwierćfinale zagra z Marokiem. Spotkanie zaplanowano na godzinę 16:00. Transmisję przeprowadzi TVP, która dostępna jest też w platformie Pilot WP. Tekstowa relacja dostępna będzie w WP SportoweFakty.
Czytaj także:
"Chłopak jest zażenowany". Agent Grosickiego znów ostro o Michniewiczu
"Nie chcę tego komentować". Kulesza nerwowo reaguje ws. premii dla piłkarzy
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)