Brak powołania na mundial w Katarze to z pewnością jedno z największych rozczarowań w karierze Mateusza Klicha. Piłkarz nie może też być zadowolony ze swojej sytuacji w Leeds United, choć i tak zdążył zapisać piękną kartę w tym klubie.
W tym sezonie Klich zagrał w 11 z 14 spotkań Premier League, ale jeśli przyjrzeć się temu głębiej, to nie wygląda to zbyt okazale.
Polak uzbierał raptem 15 proc. możliwych do rozegrania minut, co jest oczywiście dużo poniżej jego oczekiwań, zwłaszcza w odniesieniu do tego, jak to wyglądało za czasów poprzedniego trenera, słynnego Marcelo Bielsy.
Może wyjechać z Europy
W związku z tym już od pewnego czasu spekulowano, że Klich może opuścić Leeds i wiele wskazuje na to, że tak się może stać jeszcze tej zimy. A w jakim kierunku miałby podążyć 41-krotny reprezentant Polski? Z informacji WP SportoweFakty wynika, że w tym momencie wyjścia są dwa.
ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"
Jedną z opcji dla Klicha jest wyjazd z Europy. Z tego co słyszymy, piłkarz wzbudza zainteresowanie kilku drużyn z MLS. Najbardziej intensywnie pyta o niego DC United. Trenerem jest tam Wayne Rooney, a w sezonie zasadniczym klub zajął ostatnie, czternaste miejsce w Konferencji Wschodniej.
A może Belgia?
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że 32-letni Klich ma też opcję pozostania w Europie, bo jego usługami zainteresowany jest Royal Antwerp, obecnie trzecia drużyna belgijskiej ekstraklasy. Tu też Klich miałby do czynienia ze znanym szkoleniowcem, bo na ławce trenerskiej tego klubu zasiada Mark van Bommel.
Wprawdzie były gracz Cracovii ma kontrakt z Leeds do lata 2024 roku, ale wiele wskazuje na to, że nie zostanie on wypełniony. Jak słyszymy, odejście zimą jest prawdopodobne.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Katar się zmienia. Każdy chce jechać
Śpiewy się skończyły. Czas użyć koparek