Maroko to największa niespodzianka trwającego mundialu. Afrykański zespół awansował do ćwierćfinału po tym jak sensacyjnie wyeliminował Hiszpanię po rzutach karnych.
W 42. minucie meczu z Portugalią Marokańczycy zdołali wyjść na prowadzenie po trafieniu Youssefa En-Nesyriego.
W szeregach afrykańskiej drużyny zapanowała ogromna radość, a Marokańczycy przybliżyli się do półfinału turnieju.
Całej sytuacji z ławki rezerwowych przyglądał się Cristiano Ronaldo. Decyzją selekcjonera 37-latek po raz kolejny nie znalazł się w wyjściowej jedenastce.
ZOBACZ WIDEO: "To będzie się za nim ciągnąć". Dyskusja o przyszłości Michniewicza
Po golu Marokańczyków kamery skierowano właśnie na niego. Mina Portugalczyka mówiła sama za siebie. Swoją szansę otrzymał natomiast w 51. minucie, gdy zastąpił Rubena Nevesa.
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
https://t.co/JCis65G583
__________#MARPOR #Mundialove pic.twitter.com/32iOOzePqb
Czytaj także:
- Kontrowersyjny sędzia zajął stanowisko. Odpowiedział Argentyńczykom
- Argentyńczycy i Holendrzy zgodni ws. Messiego. Same komplementy pod adresem gwiazdy