Reprezentacja Maroka sprawiła kolejną sensację na mundialu w Katarze. Tym razem zawodnicy z północnej Afryki odesłali do domu Portugalię.
W 42. minucie gola na wagę zwycięstwa strzelił Youssef En-Nesyri. Po zmianie stron Portugalczycy robili wszystko, aby odwrócić losy rywalizacji. Zaciekle atakowali, ale ich przeciwnicy potrafili skutecznie się obronić.
W siódmej minucie doliczonego czasu gry podopieczni selekcjonera Fernando Santosa mieli piłkę meczową. Po dośrodkowaniu kapitalną okazję miał Pepe.
Doświadczony Portugalczyk minimalnie przestrzelił. Kilkadziesiąt sekund później spotkanie dobiegło końca.
Swoją okazję do strzelenia bramki miał także Cristiano Ronaldo. 37-latek wszedł na boisko w 51. minucie, a na początku doliczonego czasu oddał strzał w światło bramki. Yassine Bounou pewnie interweniował.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0. W środę Maroko zagra w półfinale mundialu ze zwycięzcą meczu Francja - Anglia.
To była piłka meczowa! 98. minuta. Wrzutka idealna. Pepe miał to na głowie...
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
__________#MARPOR #Mundialove pic.twitter.com/9jraFMm3Tf
Cristiano miał swoją okazję... Bono mówi: nic z tego!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
https://t.co/JCis65G583
__________#MARPOR #Mundialove pic.twitter.com/AV7hhAhi9y
Czytaj także:
- Wielki wyczyn. Ronaldo wyrównał rekord świata
- Koniec epoki. Te chwile zapiszą się w historii futbolu [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Tak będzie wyglądała Polska na Euro 2024? Obecność jednego piłkarza wywołała kontrowersje