Wszystko dlatego, że Raków Częstochowa złożył niską, wręcz absurdalną ofertę Lechii Gdańsk. "Dziennik Bałtycki" poinformował, że oferta Rakowa kompletnie nie była godna uwagi i nawet nie było specjalnie nad czym się zastanawiać.
O konkretnych kwotach nikt nie chciał mówić, natomiast w Lechii po prostu parsknęli śmiechem, gdy usłyszeli ile według Rakowa warty jest Conrado. Naszym zdaniem było to mniej niż 100 tys. złotych.
Brazylijczyk może grać jako skrzydłowy lub lewy obrońca, natomiast sam podkreśla, że lepiej czuje się na połowie przeciwnika niż własnej. Idealnie pasowałby do taktyki Rakowa, który preferuje grę z wahadłowymi.
ZOBACZ WIDEO: "To afera polityczna". Mocne słowa o premii dla piłkarzy
Nie wiadomo jak sprawa się zakończy. Niewykluczone, że Raków wróci z lepszą propozycją i wtedy Lechia się zastanowi. Kontrakt Conrado z Lechią obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.
Conrado jest piłkarzem Lechii od blisko trzech lat. Trafił do Gdańska w styczniu 2020 roku. W obecnym sezonie Brazylijczyk rozegrał 23 mecze w Lechii we wszystkich rozgrywkach.
Niezależnie od sytuacji Conrado, najbliższe tygodnie będą bardzo ciekawe w kontekście klubu prowadzonego przez Marcina Kaczmarka. Dalej nie jest znana przyszłość Łukasza Zwolińskiego, oprócz niego jest wielu zawodników, którym w czerwcu przyszłego roku kończą się kontrakty i w dalszym ciągu nie zostały przedłużone.
CZYTAJ TAKŻE:
Widział z bliska, jak umiera kolega. Dziennikarz wspomina Granta Wahla
Figo bezlitosny dla selekcjonera Portugalii. Poszło o Ronaldo
Czy Lechia utrzyma się w Ekstraklasie? 
