Celem minimum reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata 2022 było wyjście z grupy. Założenie to zostało zrealizowane, ale styl gry Biało-Czerwonych pozostawiał wiele do życzenia. W meczach fazy grupowej z Meksykiem (0:0), Arabią Saudyjską (2:0) i Argentyną (0:2) Polacy oddali tylko cztery celne strzały. Do 1/8 finału awansowali tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek niż Meksyk.
W fazie pucharowej Polska nie miała szans z Francją. Obrońcy mistrzowskiego tytułu wygrali z naszą reprezentacją 3:1. Temat gry Polski na mundialu często wraca w rosyjskich mediach. Wszystko przez to, że podopieczni Czesława Michniewicza mieli w barażu zagrać z Rosją, ale w obliczu wybuchu wojny w Ukrainie, PZPN zbojkotował mecz.
Ostatecznie FIFA kilka dni później podjęła decyzję o wykluczeniu reprezentacji Rosji ze wszelkich imprez międzynarodowych, w tym z MŚ 2022. Tamtejsze media winą za taki stan rzeczy obarczają Polskę.
ZOBACZ WIDEO: Korespondent pod wrażeniem argentyńskich kibiców. "Sieją spustoszenie"
Rosyjski "Sport Express" rozmawiał z byłym reprezentantem Słowacji, Janem Duricą, który zakończył już piłkarską karierę, a w przeszłości grał m.in. w Lokomotiwie Moskwa. Słowak zapytany został o reprezentację Polski. Dziennikarz zadał pytanie o to, czy Polacy niesprawiedliwie dostali się na mundial.
- Oczywiście, że tak! Jeśli musieli grać w barażach z Rosją, to dlaczego tego nie zrobili? Myślę, że na mundialu powinny grać zespoły, które na to zasłużyły, a nie z wyboru: "nie zagramy z Rosją i pojedziemy na mistrzostwa" - powiedział Durica.
To jednak nie koniec jego krytycznej opinii na temat Polski. - Szczerze mówiąc, w turnieju niczego nie pokazali. Nic specjalnego. Każdy ich mecz, który oglądałem, był nudny. Nawet przełączyłem kanał. Wcale mi się to nie podobało - grzmiał były reprezentant Słowacji.
Czytaj także:
Poruszające słowa Ronaldo. "Sen był piękny, dopóki trwał"
"Co za bezczelność". Słowa Krychowiaka wywołały burzę