To był popisowy występ kapitana reprezentacji Argentyny. W półfinałowym spotkaniu z Chorwacją Lionel Messi otworzył wynik półfinałowego spotkania z Chorwacją w 34. minucie, gdy pewnym strzałem z rzutu karnego pokonał bramkarza. Chwilę później prowadzenie ekipy Lionela Scaloniego podwoił Julian Alvarez.
Chorwaci nie byli w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Emiliano Martineza, zaś przewaga Argentyńczyków rosła z minuty na minutę. Kolejne gole na Lusail Stadium były tylko kwestią czasu.
W 69. minucie niezwykle doświadczony piłkarz błysnął po raz drugi. Messi dynamicznie ruszył prawą stroną boiska i wygrał pojedynek szybkościowy z Josko Gvardiolem. 35-latek dwukrotnie ograł defensora wycenianego na niespełna 100 milionów euro, wbiegł w pole karne, po czym przekazał piłkę Alvarezowi. Ręce same składały się do oklasków. Z pięciu metrów napastnik wpakował ją do siatki, kompletując dublet.
Na listę strzelców wpisał się Alvarez, choć to Messi niemal w pojedynkę rozmontował defensywę rywali. Na katarskim mundialu filar Argentyńczyków zgromadził pięć trafień oraz trzy asysty w sześciu występach.
Messi Alvarez
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 13, 2022
Proste.
https://t.co/48UVDP4luJ
__________#ARGCRO#Mundialovepic.twitter.com/6BG1DnKr24
Czytaj także:
Ronaldo wskazał najlepszego gracza mundialu. "Przypomina mnie"
Co za rajd! Tak Argentyna wyszła na dwubramkowe prowadzenie [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze