Chorwacja przegrała 0:3 swój półfinałowy mecz mistrzostw świata w Katarze przeciwko Argentynie. Aktualni wicemistrzowie świata w związku z tym zagrają jedynie o trzecie miejsce i brązowe medale.
Mecz mimo, iż wydaje się, że był jednostronny, w rzeczywistości na pewno nie należał do spotkań, w których faworyt (Argentyna) miał łatwą przeprawę. Śmiało można powiedzieć, że do gola na 1:0 lepsi byli Chorwaci.
Ten padł po rzucie karnym podyktowanym przez Daniele Orsato. Faulowany w polu karnym był Julian Alvarez. Faulującym z kolei bramkarz Chorwacji Dominik Livaković, który zablokował napastnikowi drogę do bramki. Chwilę później podwyższył na 2:0 Alvarez.
Właśnie przy tym wyniku z boiska wyrzucony został Mario Mandzukić, jeden z członków sztabu Chorwacji. Były napastnik miał bardzo mocno protestować wobec decyzji sędziego, za co wyleciał z ławki rezerwowych.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
ZOBACZ WIDEO: Miss Euro ma specjalną wiadomość do polskich piłkarzy. Dołączyła takie nagranie