Nie zagrzał długo miejsca w Sevilli. Doświadczony Hiszpan znowu bez klubu

Getty Images / Fran Santiago / Na zdjęciu: Isco
Getty Images / Fran Santiago / Na zdjęciu: Isco

Niespełna pół roku Isco spędził w stolicy Andaluzji. Kontrakt zawodnika z Sevillą został rozwiązany za porozumieniem stron.

W tym artykule dowiesz się o:

Przez dziewięć lat Isco reprezentował barwy Realu Madryt, natomiast przed startem sezonu 2022/23 zdecydował się na zmianę pracodawcy. Ofensywny pomocnik wypełnił swoją umowę z "Królewskimi" i mógł dołączyć do Sevilli na zasadzie wolnego transferu.

30-latek miał był kluczowym piłkarzem klubu z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan, jednak oczekiwania mocno rozminęły się z rzeczywistością. Bilans zawodnika to zaledwie jedna bramka i trzy asysty w 19 spotkaniach na wszystkich frontach. Na domiar złego mówiło się, że popadł w konflikt z dyrektorem sportowym - Monchim.

Zgodnie z wcześniejszym doniesieniami, kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. "Klub chce życzyć Isco wszystkiego najlepszego w zawodowych wyzwaniach" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Sevilli.

38-krotny reprezentant Hiszpanii może więc swobodnie rozglądać się za nowym klubem, a na brak ofert nie powinien narzekać. Dziennikarz Fabrizio Romano ustalił, że Isco może kontynuować swoją karierę na Półwyspie Iberyjskim, choć w grę wchodzi też przeprowadzka do Anglii.

Czytaj także:
Niedawno grał z Barceloną, czas na Widzew? Pierwsze rozmowy upadły. Czy będzie powrót do negocjacji?
Nowe informacje ws. afery premiowej. "Prośba została spełniona"

ZOBACZ WIDEO: Przełomowy moment finału mistrzostw świata. "To był szok"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty