Jasna deklaracja w Pogoni Szczecin. "W styczniu będzie się działo"

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Jens Gustafsson
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Jens Gustafsson

Pogoń Szczecin pochwaliła się w grudniu sprowadzeniem dwóch nowych obrońców. Trener Jens Gustafsson zapowiada, że do zespołu powinni dołączyć kolejni piłkarze, ale jednocześnie kibice mogą szykować się na odejścia z klubu.

- Musimy być przygotowani na pewne rzeczy, które będą dziać się w okienku styczniowym. Zarówno na transfery przychodzące, jak i wychodzące. Potrzebujemy rotacji w zespole, świeżego powietrza w szatni i to jest coś normalnego - mówi trener Jens Gustafsson na konferencji prasowej.

W podobnym tonie wypowiedział się wcześniej prezes Jarosław Mroczek, więc dużo wskazuje na to, że Pogoń Szczecin sprowadzi jeszcze piłkarzy poza obrońcami Leonardo Koutrisem oraz Linusem Wahlqvistem.

- Koutris jest piłkarzem o wysokiej jakości i mam wobec niego duże oczekiwania. Linusa znam z naszego byłego klubu i to lojalny oraz pracowity zawodnik. Spodziewam się, że obaj pomogą w poprawieniu naszej gry w obronie, ale również w atakowaniu. Musimy być aktywni na skrzydłach, wykonywać stamtąd wiele podań oraz dośrodkowań - opowiada Gustafsson.

ZOBACZ WIDEO: Szef sędziów FIFA zachwycony Marciniakiem. Jego słowa Polak zapamięta na zawsze

Zakontraktowanie Koutrisa i Wahlqvista spowodowało, że na ich pozycjach w Pogoni zrobiło się ciasno. Koutris jest lewym obrońcą, którego konkurentami są Leonardo Borges i Luis Mata. Na prawej stronie defensywy mogą grać, poza Wahlqvistem, również Jakub Bartkowski i Paweł Stolarski.

- Piłkarze są świadomi sytuacji i pozycja niektórych z nich w styczniu będzie trudna. To jest fakt. Nie muszę z nimi specjalnie rozmawiać, ponieważ potrafią dodać dwa plus dwa, kiedy przychodzą nowi piłkarze, a im kończą się kontrakty. Powinni zrozumieć, że pozostanie w Pogoni nie będzie dobre dla ich karier, ale nie mówię na sto procent, że któryś odejdzie - zaznacza szkoleniowiec Pogoni.

Gustafsson potwierdza zarazem, że Pogoń może poszerzyć sztab szkoleniowy o nowego analityka po odejściu z klubu Przemysława Jasińskiego. - Rozglądamy się za analitykiem, ponieważ chcemy być jeszcze ostrzejsi w rozpracowaniu rywali - mówi Szwed.

W styczniu do treningów z Pogonią powrócą Pontus Almqvist i Paweł Stolarski, a pod znakiem zapytania stoi gotowość Michała Kucharczyka.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (1)
avatar
random47
22.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moim zdaniem Kucharczyk wypełnił kontrakt w całości i może odejść , a co do transferów to przypominam działaczom Pogoni i jej dyrektorowi , że potrzebny jest napastnik nie jego namiastka !!!Bez Czytaj całość