Za nami mistrzostwa świata w Katarze, a wielki finał turnieju pomiędzy Argentyną a Francją sędziował Szymon Marciniak, któremu na linii towarzyszyli Tomasz Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki. Arbiter z Płocka spisał się fantastycznie, o czym świadczą głosy ze światowych mediów (więcej TUTAJ).
Recenzje zapewne wpłyną na jego pozycję. Potwierdza to fakt, iż Rafał Rostkowski przyznał, że Marciniak jest "kandydatem numer 1" do "FIFA Elite" lub "UEFA Profi". Według eksperta TVP Sport tak może nazywać się nowa grupa czołowych sędziów globu.
Dodał też, że jej powstanie to "odpowiedź na potrzeby FIFA i UEFA oraz czołowych lig świata". Płocczanin miałby więc wtedy okazję zaprezentować swoje umiejętności milionom kibiców nie tylko przy okazji spotkań Ligi Mistrzów czy tych reprezentacyjnych.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Marciniak w świetnym humorze. Tak rozśmieszał dziennikarzy
Co ciekawe zdaniem byłego arbitra międzynarodowego zarys tego pomysłu powstał na początku XXI wieku po mistrzostwach świata w Korei Południowej i Japonii. Były one uważane najgorszym turniejem pod względem sędziowania w historii.
Jak miałoby to wyglądać w praktyce? "Polski sędzia co tydzień mógłby sędziować kluczowe mecze na przykład we włoskiej Serie A, hiszpańskiej La Lidze czy angielskiej Premier League lub najbardziej gorące spotkania w ligach tureckiej, greckiej czy portugalskiej" - zdradził Rostkowski.
Niewykluczone, że kibice szerzej usłyszą o nowym pomyśle już w nadchodzącym czasie. "Ten projekt się rodzi i może powstać szybciej niż ktokolwiek się spodziewał" - dodał ekspert TVP Sport.
Szymon Marciniak wróci do pracy pod koniec stycznia. Właśnie wtedy odbędzie się 18. kolejka PKO Ekstraklasy.
Zobacz też:
Co ciekawe zarys tego pomysłu powstał na początku XXI wieku po mundialu w Korei i Japonii.
Krótka, ale nie najkrótsza przygoda Czesława Michniewicza