Jeszcze niedawno Miralem Pjanić uchodził za jednego z najlepszych pomocników w Europie. Zresztą świadczy o tym fakt, że będąca w problemach finansowych FC Barcelona w 2020 roku zapłaciła za Bośniaka aż 60 milionów euro. Ta transakcja jednak nie okazała się być udana.
Pjanić przez dwa sezony zagrał dla Dumy Katalonii w zaledwie 30 spotkaniach. W żadnym z nich nie zanotował ani bramki, ani asysty. Co ciekawe, gwiazdor Serie A miał poważne problemy z graniem w podstawowym składzie.
Rozwiązaniem problemów Bośniaka miał być transfer do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a konkretnie do Al-Sharjah. Tam jednak również nie imponuje formą. Ostatnio jednak "zabłysnął" swoim zachowaniem, którym przypomniał o sobie światu piłki nożnej.
W 16. minucie spotkania ligi ZEA pomiędzy Dibba a Al Sharjah doszło do zdarzenia, po którym Pjanić zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Zawodnik gospodarzy sfaulował od tyłu Miralema Pjanicia, ale to jak Bośniak zareagował przeszło wszelkie granice.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu
Pjanić od razu z pełnym impetem uderzył rywala z obu nóg w klatkę piersiową. Sędzia po tym zdarzeniu nie wahał się nawet przez chwilę o przyznał mu czerwoną kartkę. Natomiast później przyjrzał się całej sytuacji przy stanowisku VAR i zdecydował, że z boiska wyrzucony zostanie również zawodnik Dibby - Mansor Abbas.
Ostatecznie Al Sharjah wygrało 2:0 z drużyną ze strefy spadkowej. W ten sposób nowy klub Miralema Pjanicia umocnił się na pozycji lidera ligi ZAE. Natomiast warto dodać, że Bośniak dla ekipy znad Zatoki Perskiej we wszystkich rozgrywkach strzelił trzy gole i zanotował trzy asysty. Teraz jednak najprawdopodobniej będzie czekać go dłuższa przerwa.
Miralem Pjanić no se quería quedar afuera del especial de fin de año: CRIMINAL PATADA en Emiratos Árabes! pic.twitter.com/9pkBIXigMR
— Fodboldworld (@fodboldword) December 25, 2022
Zobacz także: Jerzy Dudek o przygodzie Michniewicza z kadrą
Zobacz także: FIFA ma kolejny problem