Nie żyje Bojan Jasmina. Rozegrał się prawdziwy dramat

Twitter / Na zdjęciu: Bojan Jasmina
Twitter / Na zdjęciu: Bojan Jasmina

Tragiczne informacje napłynęły z Bałkanów. Były młodzieżowy reprezentant Bośni i Hercegowiny - Bojan Jasmina - nie żyje. Zginął tragicznie w wieku 43 lat.

Bojan Jasmina całą piłkarską karierę spędził na Bałkanach. Najbardziej znanym klubem, który w tym czasie reprezentował był Olimpija Lublana. Tam jednak nie zagrzał długo miejsca. Najdłużej rywalizował w barwach rodzimej Slaviji Sarajewo. Z tą ekipą grał nawet w europejskich pucharach, a konkretnie w nieistniejącym już Pucharze Intertoto.

Bośniak od ponad 10 lat nie grał już w piłkę na poziomie profesjonalnym. W ostatnim czasie borykał się jednak z poważnymi problemami zdrowotnymi. Ich efektem było zdarzenie, do którego doszło 21 listopada br. Były piłkarz strzelił sobie w głowę z broni małego kalibru. Wówczas przeżył, ale w ciężkim stanie trafił do jednego z sarajewskich szpitali.

Przez ponad miesiąc walczono o życie byłego piłkarza. Niestety sprawa zakończyła się tragicznie. Według doniesień bałkańskich mediów zmarł on 26 grudnia. Na ten moment nie są znane motywy, dla których miałby odebrać sobie życie.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy (znajdziesz ją TUTAJ).

Zobacz także: PSG zatrzymuje włoską gwiazdę
Zobacz także: Marciniak ujawnił, co przeżywał przed finałem

Komentarze (0)