Piłkarze Tottenhamu w przypadku pokonania mającej dwanaście punktów mniej Aston Villi w Premier League wróciliby na 4. miejsce po sezonie dające prawo gry w Lidze Mistrzów.
Goście do potyczki przystąpili z Matty Cashem i Janem Bednarkiem na ławce rezerwowych. Reprezentanci Polski w meczu zagrali po przerwie.
W 1. połowie kibice obecni na stadionie goli nie zobaczyli. Pod bramkami niewiele się działo. Gospodarze wykreowali sobie dwie godne odnotowania okazje. W 12. minucie w polu karnym został przyblokowany Matt Doherty, a cztery minuty przed przerwą Harrego Kane'a zablokował w ostatnim momencie obrońca.
Po zmianie stron to goście zadali cios. W 50. minucie zagrywał Ollie Watkins, a piłkę do siatki wbił Emiliano Buendia. Kwadrans później na boisku pojawił się Matty Cash. Polak mógł się cieszyć wspólnie z kolegami w 73. minucie, kiedy wynik gry ustalił Douglas Luiz.
W końcówce gracze Aston Villi bronili wyniku. W 82. minucie na boisko wszedł Jan Bednarek, który zastąpił kontuzjowanego strzelca drugiej bramki. Reprezentant Polski pomógł drużynie w utrzymaniu czystego konta.
Tottenham Hotspur - Aston Villa 0:2 (0:0)
0:1 - Buendia 50'
0:2 - Douglas Luiz 73'
[multitable table=1494 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Wystarczył jeden moment. Manchester United kończy rok zwycięstwem
Potknięcia w czołówce Premier League. Duży zawód Manchesteru City
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?