Piłkarska FC Barcelona wykorzystała czas na niesienie dobra i po dwuletniej przerwie wróciła do swojej tradycji. Piłkarze, przedstawiciele zarządu i wolontariusze Fundacji FC Barcelona odwiedzili chore dzieci.
Te tradycyjne wizyty w ostatnim czasie zostały na chwilę przerwane przez COVID-19, co nie znaczy, że nie miały miejsca w ogóle.
"Po dwóch latach, w których Fundacja była zmuszona do wirtualnych wizyt w związku z pandemią COVID-19, przywrócono wieloletnią tradycję odwiedzin w szpitalach" - napisano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
W gronie tych, którzy nieśli uśmiech był Robert Lewandowski. Polak odwiedził szpital Sant Joan de Deu, gdzie spotkał dwuletniego Bruno Słowińskiego. Ten walczy o życie.
"Bruno - nasz niespełna 2-letni synek, nasze oczko w głowie - choruje na nowotwór złośliwy - neuroblastomę. Nagle znaleźliśmy się w środku onkologicznego koszmaru..." - piszą rodzice, którzy w sieci zbierają pieniądze na leczenie.
Zbiórkę można wesprzeć pod tym linkiem -->> www.siepomaga.pl/waleczny-bruno
Z czym walczy mały chłopiec? "W brzuszku Bruna wykryto guz o gigantycznych wymiarach: 10,6 x 8,4 x 9,5 cm!" - czytamy.
Za małym wojownikiem trzy cykle silnej chemioterapii, której skutki dały się 2-latkowi mocno we znaki. Infekcje, osłabienie, a teraz przed nim najważniejsze: operacja. Trudna i skomplikowana. Guz otacza nerkę, aortę i element wątroby. "Jest bardzo trudno ulokowany. Celem jest usunięcie 90 proc. guza" - napisano.
- Wierzymy jak nigdy, że się uda... - przyznają jego rodzice, którzy na walkę z chorobą, leczenie i operację potrzebują ponad 2 mln złotych.
W tej trudnej walce, takie momenty, jak spotkania z wielkimi idolami, jakimi są najlepsi sportowcy świata, na pewno dodają chociaż trochę uśmiechu w tych trudnych chwilach.
Zobacz także:
Lewandowski uwielbiany przez fanów Barcelony. Tak im się zrewanżował!
Były reprezentant Polski apeluje do Lewandowskiego. "Odwaga wskazana"