Po szaleństwie w trakcie letniego okienka transferowego, w którym do Barcelony dołączyli m.in. Robert Lewandowski, Jules Kounde czy Raphinha, w Katalonii znów zmagają się z problemami finansowymi. Głośno mówi się o tym, że z tego powodu już po sezonie z klubu będzie musiał odejść ostatni z wymienionych.
Cała sytuacja nie oznacza jednak, że Barcelona nie będzie się wzmacniać. Może być jednak ona zmuszona do szukania piłkarzy bez ważnych kontraktów. Ten natomiast po sezonie wygaśnie u Wilfrieda Zahy.
Kataloński "Sport" informuje, że Iworyjczyk może latem, na zasadzie wolnego transferu, dołączyć do Barcy. Serwis podkreśla, że piłkarz dał już do zrozumienia, że nie chce przedłużać kontraktu z obecnym pracodawcą.
Dla Zahy byłoby to drugie podejście do wielkiego klubu. W przeszłości występował już bowiem w Manchesterze United, jednak jego przygoda z "Czerwonymi Diabłami" okazała się niewypałem. Po zaledwie dwóch latach powrócił do Crystal Palace, którego jest wychowankiem. W sumie w drużynie z Londynu rozegrał jak dotąd 445 spotkań, w których zdobył 89 bramek i zanotował 75 asyst.
Czytaj także:
- Grabarze ubędzie rywal? Panowie nie darzą się sympatią
- To koniec. Sebastian Mila ogłosił ważną decyzję
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu