"Tak wielu będzie za tobą tęsknić". Świat reaguje na śmierć Viallego

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Ginaluca Vialli
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Ginaluca Vialli

To kolejna wielka strata dla świata piłki nożnej. Nie żyje Gianluca Vialli. "Tak smutno" - pisze w mediach społecznościowych Zbigniew Boniek. Tak Włocha żegna piłkarska rodzina.

Gianluca Vialli zmarł w wieku 58 lat. Były włoski piłkarz w ostatnich miesiącach walczył z rakiem trzustki. Chorobę zdiagnozowano u niego w 2017 roku.

Walczył długo i dzielnie. W ostatnich dniach jednak jego stan się znacznie pogorszył. Włoch trafił do szpitala w Londynie. Niestety jego życia nie udało się uratować.

Więcej o tym przeczytasz tutaj -->> Nie żyje Gianluca Vialli. Miał 58 lat

Byłego piłkarza m.in. Juventusu FC czy Chelsea FC żegna cały świat. Zbigniew Boniek w mediach społecznościowych napisał krótkie "nie" i dołączył wspólne zdjęcie, żegnające mistrza.

Były prezes PZPN przypomniał również, że niedawno zmarł inny piłkarski artysta Sinisa Mihajlović. "Dwóch Mistrzów - odeszli od nas za wcześnie, tak smutno" - napisał.

"Żegnaj Gianluca" w połączeniu ze zdjęciem Viallego z pucharem mistrzów - tak hołd oddał mu Juventus.

"Tak wielu będzie za tobą tęsknić. Legenda dla nas i dla całej piłki nożnej" - można przeczytać w mediach społecznościowych londyńskiej Chelsea, w której grał w latach 1996-1999. Tam też zakończył piłkarską karierę.

"Zostaniesz zapamiętany na zawsze" - takie słowa pojawiły się na koncie piłkarskiej reprezentacji Włoch.

"Niezapomniany mistrz i przykład" - pożegnało Viallego SSC Napoli.

"Niepowtarzalny bohater" - to z kolei słowa na profilu Serie A.

"Łączymy się w bólu" - to przekaz płynący z włoskiego klubu ACF Fiorentina.

"Sympatyczny facet, fantastyczny napastnik, prawdziwy mężczyzna, doceniany przez wszystkich w piłce nożnej i poza nią" - taką laurkę wystawił mu znany dziennikarz Fabrizio Romano.

"Kolejny świetny piłkarz odchodzi" - napisał Cezary Kucharski.

"To jest tak rozdzierająco smutne" - przyznał dziennikarz Michał Okoński.

Zobacz także:
Miarka się przebrała. Odważna decyzja federacji ws. Mateu Lahoza
Wielki powrót Sergio Ramosa? Pojawiła się ciekawa opcja