Piast wiąże nadzieje z Matuszkiem

Piast Gliwice pokłada spore nadzieje w młodym obrońcy Szymonie Matuszku. Zawodnik jest kreowany na następcę Kamila Glika, który być może już w styczniu zmieni otoczenie. W niedzielę 20-latek po raz pierwszy w tym sezonie ekstraklasy zagrał w wyjściowym składzie niebiesko-czerwonych.

Matuszek trafił do Piasta tuż przed zamknięciem letniego okienka transferowego. W barwach nowego klubu w rozgrywkach ligowych zadebiutował 20 września meczem z Jagiellonią Białystok. W miniony weekend w konfrontacji z Polonią Warszawa zagrał od 1. minuty, ale na nietypowej dla siebie pozycji - prawej obronie. -Ten "debiut" Matuszka muszę uznać za udany, bo w spotkaniu na trudnym terenie nie straciliśmy bramki. Na pewno początek w jego wykonaniu był mocno nerwowy, ale mogliśmy się tego spodziewać. Później te nerwy opanował i realizował to, co przed meczem sobie powiedzieliśmy. Jego występ oceniam bardzo pozytywnie - powiedział szkoleniowiec Piasta, Dariusz Fornalak w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Wychowanek Wodzisławskiej Szkoły Piłkarskiej jest przymierzany w Piaście do gry na pozycji stopera, chociaż może występować również w linii pomocy. - Szymon to młody i obiecujący chłopak, którego pozyskaliśmy z myślą zastąpienia Kamila Glika. To może nastąpić w bliższej lub dalszej przyszłości. Chociaż życzyłbym sobie, by sprawdziła się ta druga opcja - wyjaśnił trener niebiesko-czerwonych.

Dariusz Fornalak nie ma wątpliwości, że Matuszek może sporo wnieść do zespołu. - On na pewno będzie się prawidłowo rozwijał i Piast będzie miał z niego duży pożytek - zakończył trener.

Komentarze (0)