Działacze Legii Warszawa mogą pluć sobie w brodę. W letnim okienku transferowym stołeczny klub oddał praktycznie za darmo swojego wychowanka do Górnika Zabrze. Szymon Włodarczyk prezentował się rewelacyjnie w rundzie jesiennej, kiedy strzelił siedem goli w 15 meczach PKO Ekstraklasy.
Niewykluczone, że zabrzanie niebawem zarobią fortunę na zawodniku, którego umowa jest ważna jeszcze przez 2,5 roku. Do transferu zagranicznego może dojść dopiero po zakończeniu rozgrywek 2022/23.
- Szymon Włodarczyk, który strzelił już 7 goli w lidze, jest na celowniku wielu dużych klubów. Wiem, że niektórzy nazywają go "młodym Lewandowskim" i to topowy talent. Monitorują go Celtic, Freiburg i Anderlecht. Są też dwa kluby z Serie A - wymieniał Fabrizio Romano w programie "Okno transferowe".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
Dziennikarz Tomasz Włodarczyk dodał, że napastnik Górnika wzbudza zainteresowanie także przedstawicieli Major Soccer League. W tym momencie 20-latek jest wyceniany na pięć milionów euro.
Z zarządem Górnika w ostatnich tygodniach skontaktowali się Szkoci. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobny jest letni transfer Szymona Włodarczyka do Celtiku.
Czytaj także:
Piłkarz brutalnie ocenił poziom PKO Ekstraklasy. "Od pierwszego dnia zauważyłem"
Nie poszło o pieniądze. To dlatego znany selekcjoner nie wybrał Polski