Zaskakujące wieści napływają z hiszpańskich mediów. Według "Marki", Yannick Carrasco nadal może zostać zawodnikiem FC Barcelony. Czasopismo podało nawet konkretną kwotę, za jaką 29-latek powinien odejść z Atletico Madryt.
Zdaniem źródła, opiewa ona na 20 mln euro. Takie same informacje podało także "Sportive World", które dodatkowo uważa, że suma ta nie odpowiada zbytnio klubowi z Katalonii. "Barca" ma ponoć starać się, aby potencjalna opłata wyniosła jednak 15 mln.
Jeszcze niedawno mogło się wydawać, że z transferu Belga nici. Wszystko przez jasną wypowiedź piłkarza dla "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Były gwiazdor PSG nauczył się polskiego słowa. To mówi wszystko o grze naszej kadry
- W tej chwili myślę tylko o Atletico. Pierwsza część sezonu nie była dobra, ale będziemy walczyć o Puchar Króla i mocne zakończenie ligi. Wszyscy zawodnicy muszą być na 100 procent zaangażowani we wspólną walkę o cele - stwierdził.
Niejasna jednak pozostaje jego dalsza przyszłość. Stąd też to właśnie wtedy "Duma Katalonii" chce pokusić się o sprowadzenie 29-latka, który zresztą ma na co narzekać w Madrycie. W tym sezonie La Ligi rozegrał zaledwie jedno spotkanie w pełnym wymiarze czasowym (przeciwko Villarrealowi na początku kampanii).
Kontrakt piłkarza Atletico wygasa w 2024 roku. A to fakt, który może skłonić klub z Wanda Metropolitano do jego sprzedaży, dopóki jest jeszcze szansa, aby na Belgu zarobić.
Gwiazdor cieniem samego siebie. Co się dzieje z Heung-Min Sonem?
Przewrót w Realu Madryt. Jedna legenda odejdzie z klubu po sezonie
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)