Carrasco jednak wyląduje w Barcelonie? Padły konkretne kwoty
To jeszcze nie koniec sagi z Belgiem w roli głównej? Na to wygląda. Najnowsze informacje "Marki" rzucają inne światło na tę sprawę.
Zdaniem źródła, opiewa ona na 20 mln euro. Takie same informacje podało także "Sportive World", które dodatkowo uważa, że suma ta nie odpowiada zbytnio klubowi z Katalonii. "Barca" ma ponoć starać się, aby potencjalna opłata wyniosła jednak 15 mln.
Jeszcze niedawno mogło się wydawać, że z transferu Belga nici. Wszystko przez jasną wypowiedź piłkarza dla "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Były gwiazdor PSG nauczył się polskiego słowa. To mówi wszystko o grze naszej kadry- W tej chwili myślę tylko o Atletico. Pierwsza część sezonu nie była dobra, ale będziemy walczyć o Puchar Króla i mocne zakończenie ligi. Wszyscy zawodnicy muszą być na 100 procent zaangażowani we wspólną walkę o cele - stwierdził.
Niejasna jednak pozostaje jego dalsza przyszłość. Stąd też to właśnie wtedy "Duma Katalonii" chce pokusić się o sprowadzenie 29-latka, który zresztą ma na co narzekać w Madrycie. W tym sezonie La Ligi rozegrał zaledwie jedno spotkanie w pełnym wymiarze czasowym (przeciwko Villarrealowi na początku kampanii).
Kontrakt piłkarza Atletico wygasa w 2024 roku. A to fakt, który może skłonić klub z Wanda Metropolitano do jego sprzedaży, dopóki jest jeszcze szansa, aby na Belgu zarobić.
Gwiazdor cieniem samego siebie. Co się dzieje z Heung-Min Sonem?
Przewrót w Realu Madryt. Jedna legenda odejdzie z klubu po sezonie
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)