Wojna w Ukrainie trwa już od prawie roku. Armia Władimira Putina dokonuje straszliwej zbrodni na niewinnym państwie, a mimo to znajdują się ludzie, którzy popierają prezydenta Rosji.
Jednym z nich jest były piłkarz Arsenalu i Realu Madryt. To Emmanuel Adebayor. Ten już w lipcu powiedział wprost, że imponuje mu osoba Putina.
Teraz znów wypowiedział się na temat Rosji i jej mieszkańców. Były reprezentant Togo - co brzmi szokująco - w samych superlatywach mówił o tym narodzie.
ZOBACZ WIDEO: Nowe porządki w reprezentacji Polski i PZPN!? | Z Pierwszej Piłki #28
- Lubię wasz kraj, mieszkają w nim wspaniali, gościnni ludzie. Kiedyś przyjechałem do Rosji w celach handlowych i po jednym ze spotkań zabrano mnie do łaźni. To było świetne. To jak sauna, ale z efektem masażu. Wysoka temperatura mi nie przeszkadzała - powiedział w rozmowie z serwisem championat.com.
- Nie ma co ukrywać, że Rosja jest największym krajem na świecie. Ma ogromną populację i wiele znaczy. Musi wrócić do rozgrywek piłkarskich i to jak najszybciej - zaznaczył.
Były napastnik Arsenalu i Manchesteru City, Emmanuel Adebayor, zostanie członkiem zespołu Africa Legends podczas 15-lecia Legends Cup, który odbędzie się od 10 do 12 lutego w Megasport Palace of Sports w Moskwie.
- Taki turniej nazwałbym świetną okazją do spotkania i gry z legendami światowego futbolu. Dla mnie udział w takim wydarzeniu to błogosławieństwo. Jestem zainteresowany udziałem w takich projektach. Emocje? Tylko najbardziej pozytywne i silne - dodał Adebayor.
- Jeśli mówimy ogólnie o rosyjskich piłkarzach, to oczywiście pamiętał Arszawina. On jest śmieszny. Pamiętam go jako miłego faceta, który po zajęciach szedł pod prysznic i wracał do domu - wspomniał były reprezentant Togo.
Ciekawostką jest fakt, że w przeszłości Adebayor otrzymał kilka propozycji ze strony Spartaka Moskwa. - W 2008, 2009, 2010, 2011 i 2012 - czyli chcieli mnie wziąć przez pięć lat z rzędu. Rozumiałem, czego potrzebowali, ale Anglia była dla mnie najbardziej atrakcyjną opcją - zaznaczył.
- Po prostu czułem się dobrze w Anglii: styl życia, mentalność, poziom futbolu. Nigdy nie myślałem źle ani negatywnie o Rosji - po prostu nigdy nie myślałem o niej poważnie w kontekście piłki nożnej - podkreślił.
Zobacz także:
Ważne decyzje Polaków. Co na to Santos?
Ktoś miał wątpliwości? Hiszpanie piszą o "Lewym"