4 
Do 60. minuty Legia Warszawa grała bardzo dobry mecz w Lubinie. Miała przewagę praktycznie w każdej statystyce i wydawało się, że nic złego nie może jej się stać. Ale gol na 1:2 strzelony przez Łukasza Łakomego sprawił, że do samego końca goście nie mogli być pewni zdobycia kompletu punktów, bo KGHM Zagłębie Lubin wyraźnie przycisnęło.
– W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrą piłkę, jak przeciwko Koronie. Mieliśmy mecz pod całkowitą kontrolą. W drugiej połowie Zagłębie podjęło ryzyko. Po golu na 2:0 straciliśmy niepotrzebną bramkę, a potem mieliśmy twardą walkę do samego końca - powiedział trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej.
Szkoleniowiec Legii komplementował Igora Strzałka, który po raz pierwszy zagrał w wyjściowym składzie. - Pokazał na treningach, że jest w dobrej formie, dlatego zasłużył na szansę. Wykonał bardzo dobrą pracę, nie grał nerwowo. Jestem zadowolony z jego progresu - mówił Runjaić.
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz myślał, że dobrze ustawił mur. Ależ uderzył!
Z kolei trener Waldemar Fornalik ubolewał nad grą w obronie swojego zespołu przy straconych golach. - Chcąc osiągnąć dobry wynik z Legią trzeba zagrać na maksimum swoich możliwości. Przede wszystkim nie można tracić bramek w tak prosty sposób. W pierwszej połowie nie graliśmy dobrze, mieliśmy problem z utrzymaniem się przy piłce i konstruowaniem akcji. Druga część spotkania pokazała, że potrafimy grać dobrze w piłkę i gdyby nie drugi stracony gol, to mielibyśmy dziś przynajmniej remis - powiedział trener Miedziowych.
- Gramy o utrzymanie, ale jeśli sytuacja będzie bardziej klarowna, to zarówno presja, jak i obciążenie psychiczne będzie mniejsza, więc zawodnicy częściej będą mogli pokazywać pełnię swoich umiejętności - podsumował trener Fornalik.
CZYTAJ TAKŻE:
Jest oferta za Kałuzińskiego! Polski klub zainteresowany piłkarzem Lechii Gdańsk!
Pierwszy taki mecz Kaczmarka. Trener docenił organizatorów
