W czwartek 9 lutego 2023 roku znów w przestrzeni publicznej pojawił się temat Superligi. Na światło dzienne wyszedł bowiem nowy projekt tych rozgrywek, które mają zastąpić Ligę Mistrzów w przyszłości [WIĘCEJ TUTAJ].
Głównym zaangażowanymi klubami w organizację tego turnieju są Real Madryt i FC Barcelona. To prezesi tych zespołów odpowiadają w dużej mierze za projekt, który chce w życie wprowadzić Florentino Perez.
Ta informacja bardzo nie spodobała się Javierowi Tebasowi. Prezes hiszpańskiej La Liga jest przeciwny temu projektowi, czego nie ukrywa. Wobec tego Tebas postanowił, że nie pozostawi tych wydarzeń bez reakcji.
Zdaniem hiszpańskiego Voz Populi prezes La Liga zdecydował się wykluczyć oba te kluby z rozmów, które odbędą się w kwestii przyszłych praw telewizyjnych. Te mają się więc odbyć bez dwóch największych i najbardziej interesujących z perspektywy telewizyjnej zespołów.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę