Newcastle straciło punkty na boisku outsidera. A mogło być jeszcze gorzej

PAP/EPA / Andrew Yates / Na zdjęciu: piłkarze Newcastle United
PAP/EPA / Andrew Yates / Na zdjęciu: piłkarze Newcastle United

W ostatnim sobotnim meczu 23. kolejki Premier League AFC Bournemouth nieoczekiwanie urwało punkt walczącemu o Ligę Mistrzów Newcastle United. Padł remis 1:1, ale wynik mógł pójść w każdą stronę.

Zespół Newcastle United walczy o Ligę Mistrzów, a AFC Bournemouth jest w strefie spadkowej, więc czysto teoretycznie goście nie powinni mieć większych problemów ze zdobyciem kolejnego kompletu punktów. Ale po raz kolejny okazało się, że w Premier League nie ma łatwych spotkań, nawet jeśli dwa zespoły dzieli ponad dwadzieścia punktów.

Bournemouth spisuje się kiepsko. Po raz ostatni wygrało mecz w lidze 12 listopada, a więc jeszcze przed mistrzostwami świata w Katarze. Biorąc pod uwagę aspiracje Newcastle w tym sezonie, prowadzenie gospodarzy po pół godzinie gry należało rozpatrywać w kategoriach olbrzymiej sensacji. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strąceniu piłki na dalszy słupek z bliska prowadzenie dał Marcos Senesi.

Mimo iż Newcastle miało dużą przewagę w posiadaniu piłki, to spotkanie było dość wyrównane. Wydawało się, że miejscowi dowiozą prowadzenie do końca pierwszej połowy, ale w doliczonym czasie dali się zaskoczyć. Co prawda Neto obronił uderzenie Seana Longstaffa, ale wobec dobitki Miguela Almirona był już bezradny.

ZOBACZ WIDEO: To byłby ciekawy powrót do Polski. "W grę wchodzą dwa kluby"

Tak naprawdę wynik mógł pójść w każdą stronę. Jedni i drudzy mieli swoje szanse, Goście blisko byli w 70. minucie, gdy Neto odbił piłkę po strzale Allana Saint-Maximina, ale starający się dobijać Longstaff trafił prosto w bramkarza. Gospodarze złotą szansę mieli w samej końcówce, gdy piłkę po strzale piętą Dominica Solanke z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.

AFC Bournemouth - Newcastle United 1:1 (1:1)
1:0 Marcos Senesi 30'
1:1 Miguel Almiron 45+2'

Składy:

Bournemouth: Neto - Adam Smith (79' Ryan Fredericks), Jack Stephens, Marcos Senesi (53' Chris Mepham), Jordan Zemura - Dango Ouattara (79' Antoine Semenyo), Jefferson Lerma, Philip Billing, Hamed Traore, Jaidon Anthony (63' Marcus Tavernier) - Dominic Solanke.

Newcastle: Nick Pope - Kieran Trippier, Fabian Schaer, Sven Botman, Dan Burn - Joe Willock (36' Anthony Gordon), Sean Longstaff, Joelinton - Miguel Almiron (81' Jacob Murphy), Alexander Isak, Allan Saint-Maximin (84' Elliot Anderson).

Żółte kartki: Smith, Stephens (Bournemouth) oraz Gordon, Botman, Joelinton (Newcastle).

Sędzia: Stuart Attwell.

[multitable table=1494 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
CZYTAJ TAKŻE:
Porównał Sousę z Santosem. Mocny cios!
Wielkie kontrowersje w Serie A. Polak okradziony z gola [WIDEO]

Komentarze (0)