[tag=720]
[/tag]FC Barcelona od zakończenia przerwy na mundial właściwie nie miała większych kłopotów ze zdrowiem kluczowych piłkarzy. Pierwszym z wykluczonych okazał się być Ousmane Dembele, który wypadł na około dwa miesiące w końcówce stycznia.
Po Dembele urazu doznał także Sergio Busquets, który jednak ma dosyć szybko wrócić do gry. W meczu 1/16 Ligi Europy z Manchesterem United Xavi znów musiał poczuć się zmartwiony. Pierwszej połowy nie dokończył bowiem Pedri.
W 40. minucie spotkania pomocnik usiadł na murawę i wyraźnie złapał się za okolice mięśnia uda. Jeśli nie jest to przeciążenie, to z pewnością mówimy w tym przypadku o wielkim kłopocie FC Barcelony w najbardziej gorącym momencie sezonu.
Pedri jest absolutnie kluczowym graczem "Blaugrany" w tej kampanii. Zespół bez niego nie wygląda tak dobrze, jak z nim. Obecnie z wymarzonej drugiej linii Xaviego dostępni są tylko Gavi oraz Frenkie de Jong.
Pedri w obecnym sezonie zagrał już w 29. meczach. W każdym praktycznie komplet minut. W samej La Liga ma obecnie 86 procent rozegranych możliwych minut. Strzelił już siedem goli, ale co ciekawe, nie zanotował żadnej asysty.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"