Trener Pogoni cieszył się z krytyki. "Dobrze, że kibice tak robią"

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Jens Gustafsson
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Jens Gustafsson

Jens Gustafsson potrzebował kilku dni na odniesienie się do ataku ze strony kibiców Pogoni Szczecin. Szwed przemówił przed sobotnim meczem z Wartą Poznań.

Kibice ze Szczecina domagali się zmiany trenera po przegranym 0:2 meczu z Jagiellonią Białystok. W rundzie wiosennej Pogoń zdobyła tylko punkt za remis 3:3 z Widzewem Łódź. Do tego poniosła porażkę 0:2 ze Śląskiem Wrocław. Drużyna Jensa Gustafssona powiela błędy z jesieni, a do tego zaczęła być karykaturalnie nieskuteczna pod bramką przeciwnika. W ten sposób oddala się od awansu do europejskich pucharów.

- Jestem bardzo wdzięczny naszym kibicom za to, jak wspierają nasz zespół. Oni mają prawo do tego, żeby czuć się zawiedzeni, kiedy nie wygrywamy. Cieszę się, że po przegranych meczach krytykują mnie, a nie drużynę. Nieważne, czy wygrywamy, czy nie, nie podchodzę po meczu do kibiców. Zawsze po ostatnim gwizdku pozostaję w środku boiska - mówi Jens Gustafsson na konferencji prasowej.

- Uważam, że krytyka jest dość normalna w obecnej sytuacji. Robię wszystko, żeby zmienić aktualną sytuację i żeby kibice byli znów dumni z Pogoni - dodaje Szwed.

ZOBACZ WIDEO: Powrót do Ekstraklasy? "Kilka klubów odetchnęło z ulgą"

W sobotę o godzinie 20 rozpocznie się mecz Pogoni z Wartą Poznań. Będzie to kolejna szansa zespołu Gustafssona na odniesienie pierwszego zwycięstwa w rundzie wiosennej. Trener będzie sobie radzić między innymi bez Michała Kucharczyka i Danijela Loncara. Po zawieszeniu powrócą do kadry Konstantinos Triantafyllopoulos oraz Mariusz Fornalczyk.

- Jesteśmy w czarnym momencie i musimy skupić się na najważniejszych rzeczach. Graliśmy ostatnio bardzo dobrze, ale nie udało nam się wygrywać. Także jestem tym rozczarowany. Stwarzaliśmy sobie mnóstwo okazji do zdobycia bramki, ale brakowało skuteczności. Nie szukam wymówek, jestem odpowiedzialny za Pogoń. W sobotę na boisko musi wyjść zdeterminowana drużyna. Będzie liczyć się tylko zwycięstwo - zapowiada Gustafsson.

- Warta jest dobrze zorganizowanym zespołem, który komfortowo czuje się w defensywie. Znam jej wyniki z przeszłości i mecz z tym przeciwnikiem na pewno będzie dużym wyzwaniem. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że możemy wygrać - zapewnia trener.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (0)