Ostatnią bramkę na Camp Nou Robert Lewandowski zdobył w październikowym meczu przeciwko Athleticowi Bilbao (4:0). Napastnik FC Barcelony od tamtego momentu trafiał tylko na wyjazdach. W końcu nastąpił jednak wyczekiwany przez kibiców Blaugrany przełom.
Kapitan reprezentacji Polski strzelił gola w niedzielnym spotkaniu z Cadiz. Pod koniec pierwszej połowy uderzył z linii pola karnego i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Radość na trybunach była ogromna, co nie może dziwić.
Xavi postanowił dać nieco odpocząć Robertowi Lewandowskiemu i zmienił go na nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Kiedy napastnik FC Barcelony schodził z boiska, Camp Nou żegnało go głośnymi oklaskami.
ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"
Kibice chcieli zapewne docenić też fakt, że reprezentant Polski dopiął swego, przełamując niemoc. Jego dorobek w sezonie 2022/2023 robi wrażenie. Na swoim koncie ma już łącznie 24 gole i 6 asyst, a rozegrał dotychczas 29 spotkań.
FC Barcelona dzięki wygranej z Cadiz CF znów powiększyła przewagę nad Realem Madryt w tabeli. Królewscy tracą do liderującej Dumy Katalonii osiem punktów.
Zobacz też:
Sensacja w Poznaniu! Zagłębie Lubin pogrążyło Lecha kontrami
Kartkowa kumulacja w Lechu Poznań. Zabraknie jednego z najważniejszych piłkarzy