[tag=73633]
[/tag]Ansu Fati to piłkarz, z którym w stolicy Katalonii wiążę się ogromne nadzieje na przyszłość. Hiszpan ma dopiero 20 lat, a już teraz pełni ważną rolę w układance Xaviego Hernandeza.
Wielu kibiców Barcelony aż drży na myśl o utracie tak cennego zawodnika. Jednak wygląda na to, że niepotrzebnie, bowiem pomocnik ostatnio potwierdził swoje chęci pozostanie na Spotify Camp Nou i to na wiele lat.
- Mam kontrakt do 2027 roku i mam nadzieję, że może to być dłużej [...] Chcę podziękować ludziom, którzy nadal mi ufają i postaram się pracować ciężej, aby to zaufanie pogłębić - powiedział podczas ceremonii zamknięcia 17. wydania książki "Relatos Solidarios del Deporte", której był sponsorem.
Jego słowa miały tak wielką wartość, że znalazły się nawet na okładce "Marci". To tylko pokazuje jak ceniony jest Fati na Półwyspie Iberyjskim.
20-latek nie wystąpił dotąd w zaledwie jednym ligowym spotkaniu. Mowa tutaj o pojedynku z Villarrealem, które ostatecznie zakończyło się zwycięstwem FC Barcelony 1:0.
Pomocnik w stolicy Katalonii zameldował się w 2012 roku. To właśnie wtedy dołączył on do akademii "Blaugrany" ze szkółki Sevilli. Od tego momentu przechodził przez kolejne etapy szkolenia, aby ostatecznie wylądować w pierwszym zespole "Barcy".
Kibice Liverpoolu zafundowali niemiłą niespodzianką piłkarzom Realu. Było głośno!
Manchester United podjął decyzję. Fani są wściekli
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata