Pierwszą część sezonu Szymon Żurkowski spędził tylko na ławce rezerwowych Fiorentiny, a mimo to pojechał z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata. W poszukiwaniu regularnych występów środkowy pomocnik zgodził się na wypożyczenie do Spezii Calcio, której barw bronią także Bartłomiej Drągowski, Przemysław Wiśniewski i Arkadiusz Reca.
Kadrowicz może mówić o dużym pechu, bo w nowych barwach zanotował tylko jeden występ, po czym został wyłączony z gry. Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl przekazał nowe wieści w sprawie 25-letniego zawodnika.
Żurkowski borykał się z powracającym bólem pleców na odcinku lędźwiowym. Problemy były na tyle poważne, że piłkarz nie był w stanie grać i trenować na pełnej intensywności. W zeszłą środę (15 lutego) Polak przeszedł w Poznaniu operację ablacji pulsacyjnej częstotliwościami radiowymi.
Polak wciąż nie może trenować z resztą drużyny Spezii i ćwiczy indywidualnie. W związku z tym coraz więcej wskazuje na to, że Żurkowskiego zabraknie na debiutanckim zgrupowaniu Fernando Santosa. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni 24 marca zagrają na wyjeździe z Czechami na inaugurację eliminacji Euro 2024. Trzy dni później zmierzą się u siebie z Albanią.
Czytaj także:
Legenda mówi wprost, czego brakuje Bayernowi. Nie tylko Lewandowskiego
Ocenił szanse w hicie Ligi Mistrzów. "Daję 51 do 49"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata