Zimą Mateusz Klich zmienił klub. Odszedł z Leeds United, w którym nie mógł liczyć na regularną grę. Polak postanowił przenieść się do Stanów Zjednoczonych i podpisał kontrakt z występującym w Major League Soccer klubie D.C. United. W nocy z soboty na niedzielę nastąpił jego debiut w nowej drużynie.
Pierwszy występ dla D.C. United wyszedł Klichowi znakomicie. W 13. minucie otworzył on wynik spotkania. Polak dostał piłkę w okolicy środka boiska, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i huknął nie do obrony. Bramkarz rywali wyciągnął się jak struna, ale nic nie mógł zrobić. Trafienie można zobaczyć poniżej.
"Z 40 lub 50 jardów..." - czytamy na Twitterze D.C. United. Dodajmy, że jeden jard to ok. 91 centymetrów. Podane odległości to od 36 do 45 metrów. Klich swoimi umiejętnościami zachwycił fanów nowego klubu i szybko zyskał ich sympatię.
D.C. United wygrało z Toronto FC 3:2. Goście w drugiej połowie wyszli na prowadzenie za sprawą bramek Federico Bernardeschiego i Marka Kaye'a. W końcówce losy meczu odwrócili Christian Benteke i Theodore Ku-DiPietro.
Czytaj także:
Zmiana lidera w Bundeslidze po golu plecami. Gikiewicz nie zatrzymał Herthy
Francuz przykuł uwagę Lecha. Transfer z myślą o przyszłości?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata