W Poznaniu zapanował szał radości. Lech po zwycięstwie 1:0 nad FK Bodo/Glimt mógł świętować awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Bohaterem Kolejorza został Mikael Ishak, autor jedynego trafienia w tym dwumeczu.
Więcej o spotkaniu znajdziesz tutaj -->> Lech Poznań to zrobił! 32 lata czekania na historyczny sukces
32 lata (od awansu Legii Warszawa do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1990/1991) czekaliśmy, aż polski klub zdoła przejść wiosenną rundę w Europie.
Kubeł zimnej wody na wszystkich "w ekstazie" wylał jednak Kamil Kosowski. - W pucharach europejskich Lech awansował, nie chcę mu tego odbierać. Nie atakuję Lecha, absolutnie jest mi to obojętne, ale chciałbym, żeby Lech grał w Lidze Europy, a nie w Pucharze Biedronki... - wypalił w Kanale Sportowym.
Do jego słów natychmiast odniósł się Mateusz Borek. Ten przyznał, że widać iż "Kosa" pracował z Franciszekiem Smudą, który "o Pucharze Ekstraklasy mówił Puchar Pasztetowej".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
- Jak popatrzymy na Ligę Konferencji Europy, gra w niej siódma ekipa z Anglii, szósta czy siódma z Hiszpanii i tak dalej. Wydaje mi się, że mamy stadiony, budżety w klubach, gdzie Liga Europy to powinno być minimum - dodał z kolei Kosowski.
Były pomocnik w swojej karierze był częścią m.in. "Wielkiej Wisły", która zachwycała w latach swojej świetności w starciach el. Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie czy Interowi Mediolan.
Była też w stanie sprawić ogromne niespodzianki w Pucharze UEFA, eliminując takie firmy, jak niemieckie Schalke 04 (wtedy z Tomaszem Hajtą w składzie) czy włoską Parmę. Można więc powiedzieć, że poczuła smak rywalizacji w europejskich pucharach na najwyższym poziomie.
Słowa Kosowskiego nie przeszły jednak bez echa. W sieci niemal natychmiast zawrzało. "Kosa chyba chce być na siłę kontrowersyjny" - napisał na Twitterze Szymon Ratajczak z Viaplay.
"Pozostaje przypomnieć, że pozostałe kluby odpadły w eliminacjach "Pucharu Biedronki". I w jednym ma rację - wydaje mu się" - dodał.
"W takim razie niech w tym "Pucharze Biedronki" co roku grają 2-3 polskie zespoły w fazie pucharowej" - skomentował słowa Kosowskiego z kolei Jakub Treć z Przeglądu Sportowego Onet.
"Może wtedy będziemy mieli szansę na coś więcej w LE. 32 lata czekaliśmy na wiosenny awans, ale ego mamy na poziomie LM" - zakończył swój wpis.
Zobacz także:
Znamy rywala Lecha Poznań! Dobre losowanie mistrza Polski
Zaskakujący transfer Skórasia? Wielkie zainteresowanie reprezentantem Polski!