Tatuażowa wpadka kibica Newcastle United. "W ogóle nie żałuję"
- W ogóle nie żałuję, że to zrobiłem. Może to się zmienić, gdy będę starszy, ale na razie uważam, że to zabawne - przyznał kibic Newcastle po swoim szalonym "wybryku".
Sympatyk klubu ze St James' Park w rozmowie z "The Daily Star" zdradził, że wydał na to dzieło 400 funtów (w przeliczeniu około 2 100 zł).
- Zrobiłem to w zeszły czwartek, trzy dni przed finałem Pucharu Ligi [...] I tak szedłem na jednodniową sesję do tatuażysty, żeby zrobić sobie rękaw. Potem w ostatniej chwili zdecydowałem, że zrobię też tatuaż z Newcastle na mojej nodze" - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadionNa wspomnianym tatuażu widniej napis: "Powiedz mi, mamo, mamo. Zwycięzcy Pucharu NUFC 26/02/23". Pierwsze zdanie, to nic innego niż jak przyśpiewka, która często wybrzmiewa na stadionie Newcastle.
Znajomi Krisa osłupieli, gdy dowiedzieli się o jego szalonym pomyśle. - To wszystko było dla śmiechu. Wspomniałem moim kolegom, że mogę to zrobić, ale i tak byli zszokowani, kiedy rzeczywiście sobie to wytatuowałem. Jeden z nich powiedział: "Jezu Chryste, co zrobiłeś?" - opowiada.
"Czerwone Diabły" już do przerwy wypracowały dwubramkowe prowadzenie w tym spotkaniu. Najpierw do siatki rywali trafił Casemiro, a sześć minut później niezawodny Marcus Rashford, który ostatecznie ustalił końcowy rezultat rywalizacji.
@NUFC any chance of a ticket for the final ? pic.twitter.com/hDTvbVSFnv
— kriscook (@kriscook23) February 23, 2023
Manchester City podbierze gwiazdę Chelsea? Mogą skorzystać ze świetnej okazji
Nowe informacje o urazie Lewandowskiego. Barcelona podjęła decyzję