Do pierwszego meczu pod wodzą Fernando Santosa zostały 22 dni. Portugalski szkoleniowiec nie ma łatwego zadania, bowiem cała linia ofensywna zmaga się z różnymi problemami. Z kontuzjami borykają się Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik i Adam Buksa, a Krzysztof Piątek jest bez formy, co potwierdziło między innymi jego fatalne uderzenie na pustą bramkę w meczu Salernitany (więcej TUTAJ-->).
Lewandowski powinien wyleczyć się do spotkania z Czechami, jednak jego forma jest daleka od ideału. Zdaniem dziennikarza ESPN Janusza Michallika jednym z głównych kandydatów do gry w ataku będzie Karol Świderski, napastnik Charlotte FC.
- Karol Świderski po prostu zasłużył sobie na powołanie. Nawet jeśli rozegra jeszcze tylko 2-3 mecze, udowodnił, że jest przydatny, zarówno grając od pierwszych minut, jak i wchodząc z ławki - podkreśla Michalik w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Michalik na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych i z bliska śledzi poczynania Świderskiego w MLS. W pierwszym meczu z New England Revolution rozegrał pełne 90 minut.
- Potrafi grać praktycznie na każdej pozycji z przodu. Santos postawi raczej na czwórkę z tyłu, ale nie wiemy, jak poustawia to wyżej. Według mnie Świderski może nawet występować z boku. Lubi wejść z prawej strony i rozegrać piłkę lub oddać strzał. Trudno określić jego najlepszą pozycję. Prawdopodobnie jest to rola drugiego napastnika za Lewandowskim - dodaje.
26-letni Polak w barwach Charlotte przez rok zagrał łącznie w 31 meczach. Strzelił w nich 10 goli oraz zanotował cztery asysty. W reprezentacji Polski z kolei wystąpił 19-krotnie i pokonał bramkarzy osiem razy.
Inauguracyjny mecz eliminacji mistrzostw Europy z Czechami zbliża się wielkimi krokami. Odbędzie się 24 marca. Trzy dni później Polska zagra z Albanią na stadionie PGE Narodowym.
Zobacz także:
Rozdawanie posad w PZPN niewiele różni się od dzielenia łupów w polityce
Pucharowe El Clasico. FC Barcelona rusza na teren wroga