Do końca ważyły się losy spotkania w Zabrzu. Legia Warszawa do przerwy prowadziła z Górnikiem 1:0. Po zmianie stron gospodarze atakowali, później grali w przewadze, ale wyrównać im się nie udało.
Nic dziwnego, że po takim spotkaniu zadowolony z trzech punktów był szkoleniowiec wicelidera PKO Ekstraklasy Kosta Runjaić. - Dziwnie grało nam się bez dopingu kibiców. Jeśli chodzi o mecz, to w 1. połowie mieliśmy potyczkę pod kontrolą. Po przerwie, po czerwonej kartce, było więcej chaosu. Czasami trzeba wygrać w taki sposób. Za nami trudny tydzień, ale pełny sukcesów - przyznał trener.
Runjaić wciąż wierzy w mistrzostwo Polski. - Mamy dużą stratę do Rakowa. Częstochowianie rozgrywają świetny sezon. My musimy skupiać się na sobie. Wchodzimy w decydujący moment sezonu, gdzie każdy punkt jest bardzo ważny - powiedział.
Niedosyt po potyczce czuł z kolei opiekun gospodarzy Bartosch Gaul. - Szkoda wyniku, zagraliśmy jeden z najlepszych meczów. Taktycznie zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Czuliśmy, że możemy coś osiągnąć. W 1. połowie Legia miała jedną okazję, którą wykorzystała. Zwyciężył zespół może nie lepszy, ale skuteczniejszy. W 2. połowie mieliśmy swoje szanse. Po wykluczeniu Josue atakowaliśmy, ale nie byliśmy w stanie wyrównać - skomentował potyczkę szkoleniowiec.
Czytaj także:
Łódź zatopiona przez Wartę! Koniec serii Widzewa
Ruch Chorzów chce ożywić Stadion Śląski. Apel do Marszałka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion