Szalony mecz drużyny Ronaldo! Końcówka to jakiś kosmos [WIDEO]

Twitter / Roshn Saudi League / Na zdjęciu: wybicie piłki po strzale Ronaldo / Portugalczyk podczas jednej z akcji
Twitter / Roshn Saudi League / Na zdjęciu: wybicie piłki po strzale Ronaldo / Portugalczyk podczas jednej z akcji

Niesamowitych emocji dostarczyła swoim kibicom drużyna Al-Nassr w lidze saudyjskiej. Zespół Cristiano Ronaldo długo przegrywał 0:1, ale później odwrócił losy rywalizacji. Portugalczyk marnował okazje na potęgę.

W tym artykule dowiesz się o:

Al-Nassr mierzył się na wyjeździe z Al-Batin, czyli ostatnią drużynę w tabeli ligi saudyjskiej. Przez większość meczu wydawało się, że gospodarze sprawią wielką sensację. W 17. minucie bowiem wyszli na prowadzenie. Do siatki trafił Urugwajczyk Renzo Lopez.

Później sprawy w swoje ręce próbował wziąć Cristiano Ronaldo. To nie był jednak dzień Portugalczyka. Już przed przerwą 38-latek zmarnował doskonałą sytuację bramkową.

Ronaldo przeprowadził indywidualną akcję i w teorii miał już przed sobą tylko pustą bramkę. Jeden z defensorów nie dawał za wygraną i wybił piłkę z linii bramkowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Ronaldo dwoił się i troił także w drugiej połowie. Szukał swoich okazji z rzutów wolnych, poza tym piłka szukała go w polu karnym, lecz on sam nie potrafił jej skierować do siatki. Portugalczyk brał na siebie cały ciężar gry, ale na tablicy wyników rezultat pozostawał niezmienny.

Al-Nassr zaczął pokaz strzelecki w doliczonym czasie gry. Arbiter wcześniej wskazał, że spotkanie ma być przedłużone o 12 minut. Nawet najwierniejsi kibice lidera ligi saudyjskiej nie spodziewali się jednak, że ich ulubieńcy strzelą aż trzy gole!

Co ciekawe, w żadnym z nich udziału nie miał Ronaldo. Najpierw w 93. minucie do siatki trafił Abdulrahman Ghareeb po asyście Luiza Gustavo. Dziewięć minut później bramkę zdobył Mohammed Al Fatil. Sędzia nie skończył jeszcze wtedy meczu, a Al-Nassr poszedł po cios nokautujący. W 104. minucie Mohammed Maran pokonał bramkarza rywali po kontrze.

Kibice byli świadkami niesamowitego spektaklu w końcówce, a Al-Nassr uchronił się przed kompromitacją i stratą punktów z outsiderem. Drużyna prowadzona przez Rudiego Garcię ma w tej chwili 46 punktów w tabeli i dwa "oczka" przewagi nad kolejnym zespołem - Al - Ittihad FC.

Zobacz sytuację Ronaldo z pierwszej połowy:

Bramki:

Czytaj także:
Twierdza podbita. Niecodzienny mecz dla gwiazd Napoli

Komentarze (1)
avatar
tedy00
4.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
araby zatrudnili białasów żeby sie rozerwać ....pieniądz...