"Jest prawdziwą dziewiątką". O nazwisku Smolarek znów będzie głośno?

Getty Images / ANP Sport / Na zdjęciu: Euzebiusz Smolarek (z prawej
Getty Images / ANP Sport / Na zdjęciu: Euzebiusz Smolarek (z prawej

Ma dziewięć lat, idzie w ślady ojca i dziadka. Niewykluczone, że za kilka lat znów będzie głośno o nazwisku Smolarek. Euzebiusz opowiedział o tym w "Bildzie".

[tag=749]

Feyenoord Rotterdam[/tag] znakomicie radzi sobie w lidze holenderskiej. Klub przewodzi tabeli ligi holenderskiej i jest na dobrej drodze do mistrzostwa. W przeszłości grali tam Smolarkowie - najpierw Włodzimierz, a później Euzebiusz. Były reprezentant Polski pojawił się niedawno w niemieckim "Bildzie", gdzie komplementował aktualne poczynania dawnego pracodawcy.

- Dla Feyenoordu jest to coś niesamowitego - przyznał. Smolarek często pojawia się na domowych meczach klubu, bo swoje życie dzieli między Polską a Holandią.

W rozmowie z niemiecką gazetą pojawił się również temat syna Euzebiusza, Faasa. Ma dopiero dziewięć lat, ale już idzie w ślady dziadka i ojca. - Jest prawdziwym numerem dziewięć i oczywiście marzy o tym, by pewnego dnia zagrać dla Feyenoordu, tak jak jego tata i dziadek - wyjawił Euzebiusz.

Ebi występował w Feyenoordzie w latach 2000 - 2005. W 68 meczach strzelił 12 bramek. Później trafił do Borussi Dortmund. Przez lata był także silnym punktem reprezentacji Polski. Rozegrał 47 spotkań z orzełkiem na piersi i 19-krotnie wpisywał się na listę strzelców.

Czytaj także: 
Hakimi oskarżony o gwałt. Wymowna reakcja jego żony
Luis Suarez szczerze o Neymarze. "Gdyby został w Barcelonie..."

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata

Źródło artykułu: WP SportoweFakty