24 marca z Czechami w Pradze i 27 marca z Albańczykami w Warszawie na PGE Narodowym - tak wygląda plan gier reprezentacji Polski na zbliżające się okienko reprezentacyjne.
Czy na liście powołanych, którą poznamy w zbliżającym się tygodniu, znajdzie się Kacper Kozłowski? Z informacji Sebastiana Mili wynika, że szanse są naprawdę duże.
- Z tego co wiem, to Fernando Santos docenia talent Kacpra Kozłowskiego. Jeżeli dostanie powołanie, to nie będzie to dla mnie niespodzianka - powiedział w programie Meczyków "Pogadajmy o piłce".
ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!
19-letniego zawodnika Vitesse Arnhem komplementował też Tomasz Urban z Viaplay, który uważa, że Kozłowski przydałby się reprezentacji. Dlaczego? - To piłkarz, który ma już jakiś bagaż doświadczeń za granicą, regularnie gra w Vitesse i wie, co zrobić na boisku - przyznał.
Kozłowski do Vitesse trafił na zasadzie wypożyczenia z Brighton and Hove Albion, które pozyskało utalentowanego Polaka w styczniu 2022 roku za 10 mln euro. W ekipie z Premier League jeszcze nie zagrał, a swój talent rozwija jak na razie w innych klubach i ligach.
Najpierw była Belgia, a teraz jest Holandia, gdzie na boiskach Eredivisie w bieżącym sezonie rozegrał 20 spotkań zdobywając w nich jednego gola i notując cztery asysty. Jego wypożyczenie potrwa do 30 czerwca 2023 roku, czyli do końca obecnych rozgrywek.
Były zawodnik Pogoni Szczecin w seniorskiej reprezentacji Polski zdążył zaliczyć sześć występów (trzy asysty). Debiutował w niej za czasów Paulo Sousy mając 17 lat, pięć miesięcy i 12 dni.
Zobacz także:
Brutalna prawda o "Lewym". Czas to głośno powiedzieć
Co za pech! Kolejny problem Santosa