"To są sytuacje na walkower". Niebywały skandal w Stambule! [WIDEO]

Fatalne sceny podczas meczu Ligi Europy w Stambule, gdzie Fenerbahce rywalizowało z Sevillą. Napisać, że kibole gospodarzy się nie popisali, to jakby nie napisać nic. Na wszystkim ucierpiał bramkarz gości Marko Dmitrović.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Marko Dmitrović Materiały prasowe / oficjalny profil Viaplay / Na zdjęciu: Marko Dmitrović
"Oj, oj chyba trafiony czymś Marko Dmitrović. To są sytuacje na walkower niestety" - mówił komentator Viaplay, która transmitowała mecz.

Na początku drugiej połowy rewanżowego meczu Ligi Europy Fenerbahce Stambuł - Sevilla FC w czasie przerwy na zmiany bramkarz gości padł na murawę niczym rażony piorunem.

Niestety z trybun w jego kierunku poleciało kilka przedmiotów, a jeden z nich trafił bramkarza drużyny z La Liga w głowę.

Serb długo dochodził do siebie, a na jego głowie pojawiła się krew. Finalnie skończyło się na plastrze oraz tym, że Dmitrović był zdolny kontynuować grę.

W pewnym momencie kamera najechała z kolei na Marcosa Acunę, a ten miał pełne ręce przedmiotów, które poleciały z trybun w pole karne. Piłkarze gospodarzy z kolei w komplecie podeszli pod sektor swoich fanów za bramką Sevilii prosząc ich o to, żeby się uspokoili.

Spotkanie ostatecznie dokończono i zakończyło się ono zwycięstwem Fenerbahce 1:0 - jedynego gola zdobył Enner Valencia skutecznie egzekwując rzut karny w 41. minucie. Do awansu to jednak nie wystarczyło, bowiem Sevilla na własnym terenie triumfowała 2:0 i to ona zagra w ćwierćfinale Ligi Europy.

Zobacz także:
Tego w Polsce nie było od dekad. "Może wyjść coś więcej"
Nicola Zalewski pomógł w awansie. Rzuty karne w meczu Arsenalu

Czy Fenerbahce powinno zostać wyrzucone z europejskich rozgrywek?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×