Obywatel Niemiec, który postanowił na Stadio Olimpico zamanifestować poparcia dla narodowego socjalizmu, stanie przed sądem. Prawo przewiduje dla niego do 1,5 roku więzienia i grzywnę do sześciu tysięcy euro.
Również osoby, które wznosiły antysemickie okrzyki z trybun, nie okazały się Włochami. Tym razem to obywatele Rumunii, którzy dopuścili się także ostentacyjnego salutowania. Włoski sąd sportowy bada także incydent z ich udziałem.
Lazio, które było gospodarzem ostatnich derbów, wydało oświadczenie w sprawie karygodnych zachowań na trybunach.
"Klub dystansuje się wobec incydentów i chce współpracować z władzami, aby izolować, zwalczać i nie dopuścić do powtórzenia się podobnych zjawisk w przyszłości".
Biancocelesti już zadeklarowali ukaranie trzech sprawców antysemickich zachowań dożywotnimi zakazami stadionowymi. Zapowiedzieli zarazem możliwość domagania się odszkodowania w ewentualnym procesie karnym.
Na boisku Lazio po raz drugi w sezonie zwyciężyło 1:0 z AS Romą. Podopieczni Maurizio Sarriego przybliżyli się w ten sposób do awansu do Ligi Mistrzów. O wygranej Biancocelestich zdecydowało uderzenie Mattii Zaccagniego w drugiej połowie. Wcześniej czerwoną kartkę, w konsekwencji dwóch żółtych, zobaczył Roger Ibanez z Romy.
Czytaj także: Fiorentina ratuje sezon. Zejście Karola Linettego było pechowe
Czytaj także: Rewelacja Pucharu Włoch nie hamuje. Pokonała kolejnego mocarza
ZOBACZ WIDEO: El Clasico, powołania do reprezentacji Polski i Ekstraklasa - Z Pierwszej Piłki #34