- Załatwiliśmy sprawę wewnątrz. Jako drużyna zamykamy temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nigdy nas nie podzieli. Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem wydarzeń, które przeobraziły się w tzw. aferę premiową - przyznał Robert Lewandowski na czwartkowej konferencji w Pradze (więcej TUTAJ).
Słowa kapitana Biało-Czerwonych wypowiedziane przed spotkaniem z Czechami w ramach eliminacji Euro 2024 (w piątek o godz. 20:45) odbiły się głośnym echem na Twitterze.
"Robert Lewandowski przeprasza kibiców. Zwyczajnie, po ludzku, szczerze" - skomentował na portalu społecznościowym dziennikarz Szymon Borczuch z TVP Sport.
"Dobrze, że Robert Lewandowski zabrał głos i że zdobył się na 'przepraszam'" - dodał Łukasz Jachimiak (sport.pl).
"Ja się cieszę, że nie da się już w zaparte i że kapitan zabrał głos" - to komentarz Michała Kołodziejczyka z Canal+ Sport.
"Lepiej późno niż wcale. Robert Lewandowski był 'nieswój' od początku tego zgrupowania. Miało go nie być na przedmeczowej konferencji. Przyszedł i usłyszeliśmy pierwsze 'przepraszam' w sprawie afery premiowej. Ważne słowa padły w Pradze" - podkreślił Jakub Kłyszejko z TVP Sport.
"Robert Lewandowski przeprasza za aferę z premiami. Ale mówi, że piłkarze nie kłócili się o premie. Łukasz Skorupski mówi co innego. I komu tu teraz wierzyć?" - zastawiał się Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski.
"To teraz jeszcze premier (Mateusz Morawiecki - przyp. red.) przeprosi i temat zamknięty" - skwitował w ironicznym tonie Andrzej Bolisęga, członek zarządu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej i prezes Lechii Dzierżoniów.
"Robert Lewandowski nie wyjaśnił sprawy, ale zamknął temat" - napisał Alan Rogalski.
"Dziś chyba wszyscy i on sam uznali, że kapitan powinien zabrać głos i przeprosić. I fajnie. Choć tłumaczenie całej sprawy pokrętne" - to z kolei tweet Kacpra Sosnowskiego (sport.pl).
Zobacz:
Santos nie załamuje rąk. "Na pewno nie wpłynie to na naszą wizję"
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie