Nagelsmann trafi do Premier League? W przeszłości był już łączony z tym klubem

Getty Images / Stefan Brauer/DeFodi Images  / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
Getty Images / Stefan Brauer/DeFodi Images / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

Zwolnienie Juliana Nagelsmanna z Bayernu jest jednym z najgłośniejszych piłkarskich tematów ostatnich 24 godzin. Oczywiście otworzyło ono także lawinę plotek, na temat kolejnej pracy Niemca. "The Telegraph" sugeruje londyński kierunek.

Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. W czwartkowy wieczór niemieckie media poinformowały o planowanym zwolnieniu Juliana Nagelsmanna, a chwilę później potwierdził to Bayern Monachium. Już wiadomo, że w Bawarii zastąpi go Thomas Tuchel. Sprawą otwartą pozostaje natomiast przyszłość samego Nagelsmanna.

W mediach momentalnie zaczęły przewijać się m.in. nazwy Realu Madryt czy Chelsea, jednak ceniony brytyjski dziennikarz, Matt Law, na łamach "The Telegraph", zasugerował inny kierunek.

Jego zdaniem gotów zaproponować pracę Nagelsmannowi jest Tottenham Hotspur. Wiele wskazuje bowiem na to, że dni obecnego szkoleniowca "Kogutów", Antonio Conte, w Londynie są policzone. Wszystko za sprawą jego przemowy podczas ostatniej konferencji, w której bezpardonowo przejechał się po piłkarzach i władzach klubu.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"

Jeżeli natomiast chodzi o samego Nagelsmanna, to Law przytoczył historię, jakoby Niemiec był fanem Tottenhamu, bowiem w przeszłości dostrzeżono u niego koszulkę angielskiego zespołu. Angielski dziennikarz sugeruje, że 35-latek był entuzjastą ekipy prowadzonej przez Mauricio Pochettino i z uwagą obserwował jej wyniki.

Co więcej, już dwa lata temu Nagelsmann był kandydatem do objęcia "Kogutów", jednak wówczas nie zdecydował się na taki ruch z uwagi na angaż w Bayernie. Sam jednak ciepło wypowiadał się o możliwości trafienia do Anglii.

- Premier League to bardzo interesująca liga i mogę sobie wyobrazić, że moim celem może być zostanie tak wielkim menadżerem w Anglii jak Juergen Klopp - mówił.

Czytaj także:
"Praca na czarno i przemoc psychiczna". Szef PSG znów ma problemy
Miliony leżą na boisku. Ujawniamy, jaka premia czeka dla piłkarzy za awans do Euro 2024

Komentarze (0)